Wątek:
Nawigacja
36odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4137dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Nawigacja - taki mały ekranik mówiacy;)
I ma nawet do wyboru - głos męski lub kobiecy;)
Czy umiecie korzystać z nawigacji, czy jest to juz w powszechnym uzyciu?
A moze nie macie zaufania do tego urządzenia?
alunaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
- Posty: 4070
1
Pewnie że korzystam...zwłaszcza jak jest Czesio...lubie zycie z przygodami więc nawigacja mi nie przeszkadza;)
UlinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
2
Mam, korzystam tylko wtedy, gdy jadę w nieznane 

alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
3
Dla męża to rzecz niezbędna - on bardzo dużo podróżuje.
Mąż używa w samochodzie. Nawigację kupiliśmy wcześniej niż samochód.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
5
Tam jest taka opcja - piesi. Czy to oznacza ,że jak bedę szła gdzieś, to tez mogę z nawigacją? ;)
Nie korzystam i nie lubię - na mapę dojadę sobie wszędzie gdzie chcę
Kiedyś nas po całym Świecku przegoniła choć okazało się, że wystarczyło obwodnicą pojechać.

Nie korzystamy. Każdą podróż planujemy wcześniej - drukujemy mapki i studiujemy warianty dojazdu jeszcze przed wyruszeniem z domu. I zawsze trafiamy do celu. A taka gadaczka tylko nas by rozpraszała...
SKORPION1Poziom:
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
8
dziecinka napisał 2010-05-29 20:51:46
Możesz korzystać z tego "ustrojstwa" i idąc pieszo i jadąc rowerem , uważaj ! Nie zawsze jest to najkrótsza droga , no i czasem... masz "białe plamy" ...:) CB-radio też jest nie tylko dla kierowców ...Tam jest taka opcja - piesi. Czy to oznacza ,że jak bedę szła gdzieś, to tez mogę z nawigacją? ;)
monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
9
nie mamy nawigacji. nie uważam tego za niezbędny wynalazek. na dłuższe trasy pożyczamy od teścia cb radio. inni kierowcy też mogą podpowiedzieć drogę czy osdtrzec przed policją
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
10
SKORPION1 napisał 2010-07-08 18:19:40
Dzięki za informację.dziecinka napisał 2010-05-29 20:51:46
Możesz korzystać z tego "ustrojstwa" i idąc pieszo i jadąc rowerem , uważaj ! Nie zawsze jest to najkrótsza droga , no i czasem... masz "białe plamy" ...:) CB-radio też jest nie tylko dla kierowców ...Tam jest taka opcja - piesi. Czy to oznacza ,że jak bedę szła gdzieś, to tez mogę z nawigacją? ;)
modiPoziom:
- Zarejestrowany: 21.12.2009, 19:34
- Posty: 325
11
Mój tata ma. Zawsze jak gdzieś wyjeżdżamy trochę dalej to zawsze go włącza. Wkurza mnie. Bo jak chcę spać i jak to zacznie gadać to spać nie mogę.. a to stresznie głośne jest..;/
GeniuszPoziom:
- Zarejestrowany: 29.06.2010, 06:31
- Posty: 465
12
My nie dawno kupiliśmy. A tak zwany GPS jest do niczego wybiera drogi których nie ma a gdy wjeżdzamy na drogę która jest to mówi żeby zjechać z tego pola ponieważ się tędy nigdzie nie dojedzie. Na teraenach zabudowanych mozna jechać 90 a tam gdzie nie ma tyklo 50. Trzeba go było zaktualizować i teraz jest ok
Pamiętam jak jechaliśmy kiedyś na kilka samochodów do Bukowiny. My na czuja i pamięć oraz patrząc na znaki dojechaliśmy dwie godziny wcześniej niż ci co się kierowali "puszkiem" - choć mieli wybraną najkrótszą trasę. Ale "puszek" wprowadził ich w błąd i wyprowadził w pole :)))))
I dlatego nie korzystamy. Jeżeli jedziemy gdzieś w nieznane to opracowujemy trasę na internecie i robimy sobie plan "na co się kierować". I nigdy jeszcze się nie zgubiliśmy.
Mama Tymka napisał 2010-07-19 12:32:50
Wystarczy napisac sobie 2-3 cyferki (numery dróg - dwucyfrowe czerwone - krajówki, trzycyfrowe żółte - wojewódzkie) i dojedzie się wszędzie...
Pamiętam jak jechaliśmy kiedyś na kilka samochodów do Bukowiny. My na czuja i pamięć oraz patrząc na znaki dojechaliśmy dwie godziny wcześniej niż ci co się kierowali "puszkiem" - choć mieli wybraną najkrótszą trasę. Ale "puszek" wprowadził ich w błąd i wyprowadził w pole :)))))
I dlatego nie korzystamy. Jeżeli jedziemy gdzieś w nieznane to opracowujemy trasę na internecie i robimy sobie plan "na co się kierować". I nigdy jeszcze się nie zgubiliśmy.
Geniusz napisał 2010-07-19 12:05:46
To nie GPS jest do niczego, tylko mape masz starą. GPS pokazuje dokładna pozycję samochodu, a że na mapie w tym miejscu nie ma drogi, to wina braku aktualizacji. W piątek tyczyliśmy droge w miejscu, w którym teraz jest szczere pole. Jak samochód z GPS-em tam wjedzie, na bank pokaże nu, że w krzaczorach jest, nie na drodze.My nie dawno kupiliśmy. A tak zwany GPS jest do niczego wybiera drogi których nie ma a gdy wjeżdzamy na drogę która jest to mówi żeby zjechać z tego pola ponieważ się tędy nigdzie nie dojedzie. Na teraenach zabudowanych mozna jechać 90 a tam gdzie nie ma tyklo 50. Trzeba go było zaktualizować i teraz jest ok
Uzywam
Poruszam sie po Londynie glownie i juz sobie radze gdzies po okolicy bez ale jesli chodzi o dalsze niezanane mi dotad miejsca to bez pomocy malego telewizorka sie nieda.Malo tego tak sie tu przyzwyczailam ze ktos Mi mowi gdzie i jak jechac,ze jak bylam w Polsce i jechalam z Malborka do Olsztyna i natrafilam na przebudowe obwodnicy Elblaga to stanelam jak wryta i.........i zadzwonilam po brata zeby Mnie przez Elblag przeprowadzil,raptem nie potrafilam sie odnalezc,zabraklo "skrec w lewo ,potem w prawo a potem jedz te droga nastepne....itd
Rodzina miala ubaw jak cholera



SKORPION1Poziom:
- Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
- Posty: 2214
16
na "zachodzie" masz drogi opracowane , u Nas tutaj wszystko albo w przebudowie , albo w prowizorce . Nieraz ten "telewizorek" w polsce kazał mi jechać inaczej niż ja wiedziałem że jest i szybciej i bliżej . Ale fakt ! Wypada przed każdą podróżą zerknąć czego możemy oczekiwać po drodze .
Zawsze jeździmy z nawigacją w trasy. Bardzo się przydaje. Należy tylko pamiętać, aby patrzeć również na znaki.
GeniuszPoziom:
- Zarejestrowany: 29.06.2010, 06:31
- Posty: 465
18
centaurek napisał 2010-07-19 17:33:25
Tak to prawda ale jak już wyżej wspomniełem jest ok.Mama Tymka napisał 2010-07-19 12:32:50
Wystarczy napisac sobie 2-3 cyferki (numery dróg - dwucyfrowe czerwone - krajówki, trzycyfrowe żółte - wojewódzkie) i dojedzie się wszędzie...
Pamiętam jak jechaliśmy kiedyś na kilka samochodów do Bukowiny. My na czuja i pamięć oraz patrząc na znaki dojechaliśmy dwie godziny wcześniej niż ci co się kierowali "puszkiem" - choć mieli wybraną najkrótszą trasę. Ale "puszek" wprowadził ich w błąd i wyprowadził w pole :)))))
I dlatego nie korzystamy. Jeżeli jedziemy gdzieś w nieznane to opracowujemy trasę na internecie i robimy sobie plan "na co się kierować". I nigdy jeszcze się nie zgubiliśmy.
Geniusz napisał 2010-07-19 12:05:46
To nie GPS jest do niczego, tylko mape masz starą. GPS pokazuje dokładna pozycję samochodu, a że na mapie w tym miejscu nie ma drogi, to wina braku aktualizacji. W piątek tyczyliśmy droge w miejscu, w którym teraz jest szczere pole. Jak samochód z GPS-em tam wjedzie, na bank pokaże nu, że w krzaczorach jest, nie na drodze.My nie dawno kupiliśmy. A tak zwany GPS jest do niczego wybiera drogi których nie ma a gdy wjeżdzamy na drogę która jest to mówi żeby zjechać z tego pola ponieważ się tędy nigdzie nie dojedzie. Na teraenach zabudowanych mozna jechać 90 a tam gdzie nie ma tyklo 50. Trzeba go było zaktualizować i teraz jest ok
PajaPoziom:
- Zarejestrowany: 14.07.2010, 09:46
- Posty: 111
19
Nie mam, więc nie korzystam, ale myślę, że czeka mnie w niedalekiej przyszłości zakup owej nawigacji i zapewne będę z miej korzystał, bo uważam ją za przydatne i ułatwiające życie urządzenie.
kasiunia84Poziom:
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 06:00
- Posty: 33
20
Jezdzimy z navi i CB, duza wygoda, nawet jak zna sie trase a jedzie sie w nocy to nawi pokazuje jak biegnie droga (zlaszcza w lesie i po ciemku) jesli widze ze nawi pokazuje zakret to nie biore sie za wyprzedzanie bo moge cos przegapic. jesli sa aktualne mapy to cudne urzadzenie, glosy mamy wylaczone od tego jest radio zeby cos gralo :)