Nawigacja - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Nawigacja

36odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4137
Avatar użytkownika dziecinka
dziecinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
  • Posty: 26147
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 maja 2010 16:27 | ID: 218120
Nawigacja - taki mały ekranik mówiacy;) I ma nawet do wyboru - głos męski lub kobiecy;) Czy umiecie korzystać z nawigacji, czy jest to juz w powszechnym uzyciu? A moze nie macie zaufania do tego urządzenia?
Avatar użytkownika aluna
alunaPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.09.2008, 06:35
  • Posty: 4070
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 maja 2010 16:37 | ID: 218125
Pewnie że korzystam...zwłaszcza jak jest Czesio...lubie zycie z przygodami więc nawigacja mi nie przeszkadza;)
Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj?
Avatar użytkownika Ulinka
UlinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
  • Posty: 6675
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 maja 2010 16:55 | ID: 218130
Mam, korzystam tylko wtedy, gdy jadę w nieznane Super
Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 maja 2010 16:56 | ID: 218131
Dla męża to rzecz niezbędna - on bardzo dużo podróżuje. 
DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
Użytkownik usunięty
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 maja 2010 18:25 | ID: 218163
    Mąż używa w samochodzie. Nawigację kupiliśmy wcześniej niż samochód.
    2%blokersSz
    Avatar użytkownika dziecinka
    dziecinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
    • Posty: 26147
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 maja 2010 18:51 | ID: 218192
    Tam jest taka opcja - piesi. Czy to oznacza ,że jak bedę szła gdzieś, to tez mogę z nawigacją? ;)
    Użytkownik usunięty
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 maja 2010 10:22 | ID: 218332
      Nie korzystam i nie lubię - na mapę dojadę sobie wszędzie gdzie chcę Kiedyś nas po całym Świecku przegoniła choć okazało się, że wystarczyło obwodnicą pojechać.
      Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
      Użytkownik usunięty
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 maja 2010 20:37 | ID: 218639
        Nie korzystamy. Każdą podróż planujemy wcześniej - drukujemy mapki i studiujemy warianty dojazdu jeszcze przed wyruszeniem z domu. I zawsze trafiamy do celu. A taka gadaczka tylko nas by rozpraszała...
        Avatar użytkownika SKORPION1
        SKORPION1Poziom:
        • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
        • Posty: 2214
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        8 lipca 2010 16:19 | ID: 247186
        dziecinka napisał 2010-05-29 20:51:46
        Tam jest taka opcja - piesi. Czy to oznacza ,że jak bedę szła gdzieś, to tez mogę z nawigacją? ;)
        Możesz korzystać z tego "ustrojstwa" i idąc pieszo i jadąc rowerem , uważaj ! Nie zawsze jest to najkrótsza droga , no i czasem... masz "białe plamy" ...:) CB-radio też jest nie tylko dla kierowców ...
        Avatar użytkownika monaaa71
        monaaa71Poziom:
        • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
        • Posty: 28735
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        8 lipca 2010 16:21 | ID: 247188
        nie mamy nawigacji. nie uważam tego za niezbędny wynalazek. na dłuższe trasy pożyczamy od teścia cb radio. inni kierowcy też mogą podpowiedzieć drogę czy osdtrzec przed policją
        serduszka małe dwa...
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        8 lipca 2010 19:54 | ID: 247364
        SKORPION1 napisał 2010-07-08 18:19:40
        dziecinka napisał 2010-05-29 20:51:46
        Tam jest taka opcja - piesi. Czy to oznacza ,że jak bedę szła gdzieś, to tez mogę z nawigacją? ;)
        Możesz korzystać z tego "ustrojstwa" i idąc pieszo i jadąc rowerem , uważaj ! Nie zawsze jest to najkrótsza droga , no i czasem... masz "białe plamy" ...:) CB-radio też jest nie tylko dla kierowców ...
        Dzięki za informację.
        Avatar użytkownika modi
        modiPoziom:
        • Zarejestrowany: 21.12.2009, 19:34
        • Posty: 325
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 lipca 2010 10:00 | ID: 253804
        Mój tata ma. Zawsze jak gdzieś wyjeżdżamy trochę dalej to zawsze go włącza. Wkurza mnie. Bo jak chcę spać i jak to zacznie gadać to spać nie mogę.. a to stresznie głośne jest..;/
        Avatar użytkownika Geniusz
        GeniuszPoziom:
        • Zarejestrowany: 29.06.2010, 06:31
        • Posty: 465
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 lipca 2010 10:05 | ID: 253805
        My nie dawno kupiliśmy. A tak zwany GPS jest do niczego wybiera drogi których nie ma a gdy wjeżdzamy na drogę która jest to mówi żeby zjechać z tego pola ponieważ się tędy nigdzie nie dojedzie. Na teraenach zabudowanych mozna jechać 90 a tam gdzie nie ma tyklo 50. Trzeba go było zaktualizować i teraz jest ok
        Użytkownik usunięty
          13
          • Zgłoś naruszenie zasad
          19 lipca 2010 10:32 | ID: 253824
          Pamiętam jak jechaliśmy kiedyś na kilka samochodów do Bukowiny. My na czuja i pamięć oraz patrząc na znaki dojechaliśmy dwie godziny wcześniej niż ci co się kierowali "puszkiem" - choć mieli wybraną najkrótszą trasę. Ale "puszek" wprowadził ich w błąd i wyprowadził w pole :))))) I dlatego nie korzystamy. Jeżeli jedziemy gdzieś w nieznane to opracowujemy trasę na internecie i robimy sobie plan "na co się kierować". I nigdy jeszcze się nie zgubiliśmy.
          Mój mężczyzna nr 2
          Użytkownik usunięty
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            19 lipca 2010 15:33 | ID: 254119
            Mama Tymka napisał 2010-07-19 12:32:50
            Pamiętam jak jechaliśmy kiedyś na kilka samochodów do Bukowiny. My na czuja i pamięć oraz patrząc na znaki dojechaliśmy dwie godziny wcześniej niż ci co się kierowali "puszkiem" - choć mieli wybraną najkrótszą trasę. Ale "puszek" wprowadził ich w błąd i wyprowadził w pole :))))) I dlatego nie korzystamy. Jeżeli jedziemy gdzieś w nieznane to opracowujemy trasę na internecie i robimy sobie plan "na co się kierować". I nigdy jeszcze się nie zgubiliśmy.
             Wystarczy napisac sobie 2-3 cyferki (numery dróg - dwucyfrowe czerwone - krajówki, trzycyfrowe żółte - wojewódzkie) i dojedzie się wszędzie...
            Geniusz napisał 2010-07-19 12:05:46
            My nie dawno kupiliśmy. A tak zwany GPS jest do niczego wybiera drogi których nie ma a gdy wjeżdzamy na drogę która jest to mówi żeby zjechać z tego pola ponieważ się tędy nigdzie nie dojedzie. Na teraenach zabudowanych mozna jechać 90 a tam gdzie nie ma tyklo 50. Trzeba go było zaktualizować i teraz jest ok
            To nie GPS jest do niczego, tylko mape masz starą. GPS pokazuje dokładna pozycję samochodu, a że na mapie w tym miejscu nie ma drogi, to wina braku aktualizacji. W piątek tyczyliśmy droge w miejscu, w którym teraz jest szczere pole.  Jak samochód z GPS-em tam wjedzie, na bank pokaże nu, że w krzaczorach jest, nie na drodze.
            Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
            Użytkownik usunięty
              15
              • Zgłoś naruszenie zasad
              19 lipca 2010 20:46 | ID: 254321
              UzywamUśmiechPoruszam sie po Londynie glownie i juz sobie radze gdzies po okolicy bez ale jesli chodzi o dalsze niezanane mi dotad miejsca to bez pomocy malego telewizorka sie nieda.Malo tego tak sie tu przyzwyczailam ze ktos Mi mowi gdzie i jak jechac,ze jak bylam w Polsce i jechalam z Malborka do Olsztyna i natrafilam na przebudowe obwodnicy Elblaga to stanelam jak wryta i.........i zadzwonilam po brata zeby Mnie przez Elblag przeprowadzil,raptem nie potrafilam sie odnalezc,zabraklo "skrec w lewo ,potem w prawo a potem jedz te droga nastepne....itdRodzina miala ubaw jak choleraśmiech
              Avatar użytkownika SKORPION1
              SKORPION1Poziom:
              • Zarejestrowany: 06.07.2010, 14:49
              • Posty: 2214
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              23 lipca 2010 14:22 | ID: 256773
              na "zachodzie" masz drogi opracowane , u Nas tutaj wszystko albo w przebudowie , albo w prowizorce . Nieraz ten "telewizorek"  w polsce kazał mi jechać inaczej niż ja wiedziałem że jest i szybciej i bliżej . Ale fakt ! Wypada przed każdą podróżą zerknąć czego możemy oczekiwać po drodze .
              Użytkownik usunięty
                17
                • Zgłoś naruszenie zasad
                23 lipca 2010 15:42 | ID: 256828
                Zawsze jeździmy z nawigacją w trasy. Bardzo się przydaje. Należy tylko pamiętać, aby patrzeć również na znaki.
                2%blokersSz
                Avatar użytkownika Geniusz
                GeniuszPoziom:
                • Zarejestrowany: 29.06.2010, 06:31
                • Posty: 465
                18
                • Zgłoś naruszenie zasad
                23 lipca 2010 17:12 | ID: 256929
                centaurek napisał 2010-07-19 17:33:25
                Mama Tymka napisał 2010-07-19 12:32:50
                Pamiętam jak jechaliśmy kiedyś na kilka samochodów do Bukowiny. My na czuja i pamięć oraz patrząc na znaki dojechaliśmy dwie godziny wcześniej niż ci co się kierowali "puszkiem" - choć mieli wybraną najkrótszą trasę. Ale "puszek" wprowadził ich w błąd i wyprowadził w pole :))))) I dlatego nie korzystamy. Jeżeli jedziemy gdzieś w nieznane to opracowujemy trasę na internecie i robimy sobie plan "na co się kierować". I nigdy jeszcze się nie zgubiliśmy.
                 Wystarczy napisac sobie 2-3 cyferki (numery dróg - dwucyfrowe czerwone - krajówki, trzycyfrowe żółte - wojewódzkie) i dojedzie się wszędzie...
                Geniusz napisał 2010-07-19 12:05:46
                My nie dawno kupiliśmy. A tak zwany GPS jest do niczego wybiera drogi których nie ma a gdy wjeżdzamy na drogę która jest to mówi żeby zjechać z tego pola ponieważ się tędy nigdzie nie dojedzie. Na teraenach zabudowanych mozna jechać 90 a tam gdzie nie ma tyklo 50. Trzeba go było zaktualizować i teraz jest ok
                To nie GPS jest do niczego, tylko mape masz starą. GPS pokazuje dokładna pozycję samochodu, a że na mapie w tym miejscu nie ma drogi, to wina braku aktualizacji. W piątek tyczyliśmy droge w miejscu, w którym teraz jest szczere pole.  Jak samochód z GPS-em tam wjedzie, na bank pokaże nu, że w krzaczorach jest, nie na drodze.
                Tak to prawda ale jak już wyżej wspomniełem jest ok.
                Avatar użytkownika Paja
                PajaPoziom:
                • Zarejestrowany: 14.07.2010, 09:46
                • Posty: 111
                19
                • Zgłoś naruszenie zasad
                23 lipca 2010 17:42 | ID: 256966
                Nie mam, więc nie korzystam, ale myślę, że czeka mnie w niedalekiej przyszłości zakup owej nawigacji i zapewne będę z miej korzystał, bo uważam ją za przydatne i ułatwiające życie urządzenie.
                Avatar użytkownika kasiunia84
                kasiunia84Poziom:
                • Zarejestrowany: 29.07.2010, 06:00
                • Posty: 33
                20
                • Zgłoś naruszenie zasad
                3 sierpnia 2010 07:04 | ID: 264452
                Jezdzimy z navi i CB, duza wygoda, nawet jak zna sie trase a jedzie sie w nocy to nawi pokazuje jak biegnie droga (zlaszcza w lesie i po ciemku) jesli widze ze nawi pokazuje zakret to nie biore sie za wyprzedzanie bo moge cos przegapic. jesli sa aktualne mapy to cudne urzadzenie, glosy mamy wylaczone od tego jest radio zeby cos gralo :)