-
1
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-05-04 13:11:31
4 maja 2010 13:11 | ID: 203876
a ja zawsze,gdy robię surówkę z pora obcinam liście i wrzucam do zamrażarki a potem do rosołu jak znalazł
-
2
usunięty użytkownik
2010-05-04 13:12:58
4 maja 2010 13:12 | ID: 203878
monaaa71 napisał 2010-05-04 13:11:31a ja zawsze,gdy robię surówkę z pora obcinam liście i wrzucam do zamrażarki a potem do rosołu jak znalazł
Będę wiedziała na przyszłość... ale co teraz?? Dzisiaj??
-
3
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-05-04 13:14:41
4 maja 2010 13:14 | ID: 203879
jak nie kartą za pietruszkę to albo pożycz od sąsiadki
albo z kubusiowej skarbonki pożycz drobniaki
-
4
usunięty użytkownik
2010-05-04 13:18:50
4 maja 2010 13:18 | ID: 203884
monaaa71 napisał 2010-05-04 13:14:41jak nie kartą za pietruszkę to albo pożycz od sąsiadki
albo z kubusiowej skarbonki pożycz drobniaki
Tak zrobiłam, wyjścia nie miałam ( synu wybacz mi
). Lecę do sklepu, zaraz wracam
-
5
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-05-04 13:22:18
4 maja 2010 13:22 | ID: 203886
A koperek masz może, hehehe....
A ja dzisiaj też rosół serwuję ze wzgledu na brak... ziemniaków... ale zieleniny ci u mnie dostatek i pietruszki i koperku i pora również... I to wszystko ze swojej działeczki jeszcze mam...
-
6
usunięty użytkownik
2010-05-04 13:28:00
4 maja 2010 13:28 | ID: 203891
oliwka napisał 2010-05-04 13:22:18A koperek masz może, hehehe....
A ja dzisiaj też rosół serwuję ze wzgledu na brak... ziemniaków... ale zieleniny ci u mnie dostatek i pietruszki i koperku i pora również... I to wszystko ze swojej działeczki jeszcze mam...
Mam, ale mój małżonek nie lubi się (JESZCZE) z koperkiem i dawkuję go w minimalnych dawkach jak na razie . Pietruszki też kiedyś nie lubił i stopniowo Go przekonałam do niej.
Przyniosłam sobie ze sklepu tę nieszczęsną pietruszkę
-
7
usunięty użytkownik
2010-05-04 13:39:11
4 maja 2010 13:39 | ID: 203899
Dobra rada: jeśli zostaje cokolwiek zielonego, to wkładam do pojemniczka , podpisuję i do zamrażarki. Następnym razem dokładam. W ten sposób mam pomrozone wszystko co zielone. Nawet oddzielnie pokrojone łodyżki kopru , pietruszki, selera. lubczyku. Te łodyżki + liście lubczyku świetnie nadają się do wywarów mięśnych i do rosołu.
-
8
usunięty użytkownik
2010-05-04 13:40:33
4 maja 2010 13:40 | ID: 203902
Staram się mieć coś zielonego pod ręką w zamrażarce lub suszonego. Tak na wszelkii wypadek gdy tych naturalnych braknie.
-
9
usunięty użytkownik
2010-05-04 13:51:52
4 maja 2010 13:51 | ID: 203910
Mama Tymka napisał 2010-05-04 13:40:33Staram się mieć coś zielonego pod ręką w zamrażarce lub suszonego. Tak na wszelkii wypadek gdy tych naturalnych braknie.
Ja też, ale ostatnio do kopytek dodałam i nie wiem czemu myślałam, że mam jeszcze. Źle się zorganizowałam i mam za swoje.
-
10
usunięty użytkownik
2010-05-04 14:00:05
4 maja 2010 14:00 | ID: 203916
ja mam zawsze pomrożone por pietruszkę i koperek jeszcze tak nie było żeby mi wszystkiego zabrakło :))
-
11
usunięty użytkownik
2010-05-04 14:27:15
4 maja 2010 14:27 | ID: 203926
pchelka napisał 2010-05-04 13:28:00
Mam, ale mój małżonek nie lubi się (JESZCZE) z koperkiem
-
12
usunięty użytkownik
2010-05-04 14:32:29
4 maja 2010 14:32 | ID: 203932
centaurek napisał 2010-05-04 14:27:15pchelka napisał 2010-05-04 13:28:00
Mam, ale mój małżonek nie lubi się (JESZCZE) z koperkiem
Jestem doskonałym przykładem na przebiegłość kobiet
-
13
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-05-04 14:40:13
4 maja 2010 14:40 | ID: 203938
pchelka napisał 2010-05-04 14:32:29centaurek napisał 2010-05-04 14:27:15pchelka napisał 2010-05-04 13:28:00
Mam, ale mój małżonek nie lubi się (JESZCZE) z koperkiem
Jestem doskonałym przykładem na
przebiegłość kobiet Hihihi... to życzę powodzenia w realizacji planu
Mężu - polub koperek"... hehehe...
-
14
usunięty użytkownik
2010-05-04 14:46:37
4 maja 2010 14:46 | ID: 203943
oliwka napisał 2010-05-04 14:40:13pchelka napisał 2010-05-04 14:32:29centaurek napisał 2010-05-04 14:27:15pchelka napisał 2010-05-04 13:28:00
Mam, ale mój małżonek nie lubi się (JESZCZE) z koperkiem
Jestem doskonałym przykładem na
przebiegłość kobiet Hihihi... to życzę powodzenia w realizacji planu
Mężu - polub koperek"... hehehe...
Pierwszy krok za nami. Małżonek toleruje już koperek w surówkach .
Pamiętam, że z pietruszką mieliśmy podobne przejścia, a teraz sypię wszędzie bez większych ograniczeń, więc wiem, że mój plan działania jest skuteczny
-
15
usunięty użytkownik
2010-05-04 18:56:49
4 maja 2010 18:56 | ID: 204014
No własnie pamietam jak to bylo że nie lubił pietruszki ale w przyprawie wiosennej to już zdierżył :))))
-
16
usunięty użytkownik
2010-05-04 22:15:07
4 maja 2010 22:15 | ID: 204234
Mama Tymka napisał 2010-05-04 18:56:49No własnie pamietam jak to bylo że nie lubił pietruszki ale w przyprawie wiosennej to już zdierżył :))))
Ale małżonek do golonki jakoś nie może mnie przekonać
-
17
monaaa71
Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 .
Posty: 28735
2010-05-05 11:09:54
5 maja 2010 11:09 | ID: 204414
pchelka napisał 2010-05-04 22:15:07Mama Tymka napisał 2010-05-04 18:56:49No własnie pamietam jak to bylo że nie lubił pietruszki ale w przyprawie wiosennej to już zdierżył :))))
Ale małżonek do golonki jakoś nie może mnie przekonać
mnie daaawno przekonał ojciec
-
18
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-05-05 11:21:17
5 maja 2010 11:21 | ID: 204424
monaaa71 napisał 2010-05-05 11:09:54pchelka napisał 2010-05-04 22:15:07Mama Tymka napisał 2010-05-04 18:56:49No własnie pamietam jak to bylo że nie lubił pietruszki ale w przyprawie wiosennej to już zdierżył :))))
Ale małżonek do golonki jakoś nie może mnie przekonać
mnie daaawno przekonał ojciec
do golonki nikt nie przekona...mojego żołądka...
a czasem może i by się zjadło...