-
41
usunięty użytkownik
2010-06-29 22:41:51
29 czerwca 2010 22:41 | ID: 241378
Mnie akurat taki rodzaj wyobrażeń nie kręci, niestety... I powiem Ci co mnie zraziło do tej ksiązki... otóż niektóre dzieciaki nie umieją na pewnym etapie rozgraniczać fantazji od zycia i próbują tą magią zastępować rzeczywistość... Moim zdaniem po prostu zbyt nachalne autorka chce wnikac w umysł młodego człowieka a to nie jest w dzisejszym świecie bezpieczne... My jestesmy dorośli i nie odbieramy tak tej lektury... Ale jest ona głównia skierowana do dzieci... Będąc kiedyś w szkole mojej córki miałam okazję posłuchac ciekawego wykłady na ten właśnie temat... I stąd też moja opinia... Bo sama zobacz: Tolkien tak fanastyczny na wskros nigdy nie wzbudzał takich odczuć jak ksiązki Rowling, a czemu? Bo tam jest to tak podane, że nie zaczniesz za każdym krzakiem szukać np. Śródziemia.. A u Rowling jest jakiś trend żeby zainfekowac jednak tą "magią"... Ale to moje prywatne zdanie...
-
42
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-06-29 22:44:05
29 czerwca 2010 22:44 | ID: 241381
jagienka napisał 2010-06-29 22:41:51Mnie akurat taki rodzaj wyobrażeń nie kręci, niestety... I powiem Ci co mnie zraziło do tej ksiązki... otóż niektóre dzieciaki nie umieją na pewnym etapie rozgraniczać fantazji od zycia i próbują tą magią zastępować rzeczywistość... Moim zdaniem po prostu zbyt nachalne autorka chce wnikac w umysł młodego człowieka a to nie jest w dzisejszym świecie bezpieczne... My jestesmy dorośli i nie odbieramy tak tej lektury... Ale jest ona głównia skierowana do dzieci... Będąc kiedyś w szkole mojej córki miałam okazję posłuchac ciekawego wykłady na ten właśnie temat... I stąd też moja opinia... Bo sama zobacz: Tolkien tak fanastyczny na wskros nigdy nie wzbudzał takich odczuć jak ksiązki Rowling, a czemu? Bo tam jest to tak podane, że nie zaczniesz za każdym krzakiem szukać np. Śródziemia.. A u Rowling jest jakiś trend żeby zainfekowac jednak tą "magią"... Ale to moje prywatne zdanie...
Jeśłi patrzeć z tej strony, to muszę się z Tobą zgodzić.
Potter nie jest lekturą dla małych dzieci. Zdecydowanie nie.
-
43
Katianka
Zarejestrowany: 21-11-2009 21:05 .
Posty: 2636
2010-07-06 01:02:44
6 lipca 2010 01:02 | ID: 245233
Nie czytałam i jakoś nie mogę się do tego zabrać, kiedyś próbowałam oglądać film ale był beznadziejny, zgadzam się że ksiązki są o wiele lepsze niż filmy. Może kiedyś uda mi się za nie zabrać...
-
44
wamat
Zarejestrowany: 01-10-2009 12:38 .
Posty: 4075
2010-07-06 07:53:32
6 lipca 2010 07:53 | ID: 245247
Jak nastała "potteromania" syn odkładał każdą złotówkę, żeby kupić następny tom. Czytał każdą część wiele razy, ostatnie po angielsku w internecie (zaprocentowało na maturze). Ja z racji zawodu, powinnam wiedzieć co czytają moi czytelnicy. Podchodziłam kilka razy, niestety nie wyszłam poza pierwszy tom (i też nie cały). Syn mnie przekonywał, nic z tego. Może dlatego, że nigdy nie lubiłam fantazji (baśnie-jak najbardziej) wstyd się przyznać ale nie czytałam np. Alicji w Krainie Czarów a nawet "Kubusia". Próbowałam obejrzeć film, zasypiałam w połowie. I tak "Potteromaniaczką " nie zostałam. Moje ulubione książki to: biografie, historyczne i obyczajowe czyli z życia.
-
45
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-07-06 11:18:26
6 lipca 2010 11:18 | ID: 245403
Kazdy ma swój gust:)Trzeba to szanować.
-
46
usunięty użytkownik
2010-07-06 11:22:59
6 lipca 2010 11:22 | ID: 245406
Dziecinko, z sympatii do Ciebie spróbuję przeczytać pierwszy tom, choć to nie moja półka. Może mnie zaciekawi ta seria. Dotąd trochę sceptycznie podchodziłam do Pottera.
-
47
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-07-06 11:26:51
6 lipca 2010 11:26 | ID: 245412
Jaśmina napisał 2010-07-06 11:22:59Dziecinko, z sympatii do Ciebie spróbuję przeczytać pierwszy tom, choć to nie moja półka. Może mnie zaciekawi ta seria. Dotąd trochę sceptycznie podchodziłam do Pottera.
miło mi :)
-
48
usunięty użytkownik
2010-07-06 11:40:05
6 lipca 2010 11:40 | ID: 245419
Ja, maz, znajomi wpadlismy w "Potteromanie". Wszyscy czytalismy w tym samym czasie, wrecz wyrywalismy sobie ksiazki z rak.
Wszyscy zaczelismy czytac z nudow i z braku innej lektury. Wciagnelo nas totalnie mimo, ze nie lubie tego typu ksiazek.
"Wladcy pierscieni" nigdy nie czytalam i nie ogladalam. Po pierwszych scenach mialam dosc, ksiazka mnie nudzila.
-
49
usunięty użytkownik
2010-07-06 12:05:12
6 lipca 2010 12:05 | ID: 245428
Ja nie czytałam ale lubię filmy - wszystkie oglądnęłam niektóre nawet po kilka razy.
-
50
modi
Zarejestrowany: 21-12-2009 20:34 .
Posty: 325
2010-07-06 12:06:36
6 lipca 2010 12:06 | ID: 245430
Wzięłam się kiedyś za czytanie, ale jakoś nie dokończyłam.(czytałam cz.II) Zdecydowanie wolę film. ( a obejrzałam wszystkie):)Może dlatego, że nie lubię czytać ;)
-
51
Geniusz
Zarejestrowany: 29-06-2010 08:31 .
Posty: 465
2010-07-08 13:40:57
8 lipca 2010 13:40 | ID: 246990
Nie przeczytałem tylko Harry Potter i Wiezień Azkabanu bo jako pierwszy obejzałem film i jakos nie mam chęci. A tak to przeczytałem wszystkie.
-
52
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-07-09 10:44:29
9 lipca 2010 10:44 | ID: 247519
W Potterze to jest moim zdaniem tak, że każda następna część jest coraz bardziej przeznaczona dla dorosłych.
Coraz więcej przemocy.
Taka gradacja: od dzieciństwa do dojrzewania... dorosłości...
I już ostatnia część bardzo mocno odbiega od pierwszej...
-
53
usunięty użytkownik
2010-07-09 11:15:37
9 lipca 2010 11:15 | ID: 247542
dziecinka napisał 2010-07-09 10:44:29W Potterze to jest moim zdaniem tak, że każda następna część jest coraz bardziej przeznaczona dla dorosłych.
Coraz więcej przemocy.
Taka gradacja: od dzieciństwa do dojrzewania... dorosłości...
I już ostatnia część bardzo mocno odbiega od pierwszej...
Zgadzam się z Tobą. W zasadzie książkę powinniem zacząć czytać 8 - 9 latek i każdy kolejny tom dopiero rok poźniej. Czytając ostatnie dwie cześci sama często była przerażona.
-
54
dziecinka
Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21 .
Posty: 26147
2010-07-09 11:26:28
9 lipca 2010 11:26 | ID: 247551
Otóz to, cenna uwaga. Ja też.
-
55
usunięty użytkownik
2011-06-25 11:07:55
25 czerwca 2011 11:07 | ID: 570596
Ja czytałam już będąc pełnoletnią i zanim zobaczyłam film. Książki wciągnęły mnie do tego stopnia, że nie chciałam iść do toalety, zeby nie odrywać wzroku od kartek
-
56
oaza
Zarejestrowany: 12-10-2010 14:59 .
Posty: 1642
2011-06-25 19:14:25
25 czerwca 2011 19:14 | ID: 570792
Uwielbiam ta serię. Czytałam po kilka razy. A każdy tom jak czytałam po raz pierwszy, to tak długo aż skończyłam. nieważne czy to była 3:00 czy 4:00 w nocy.
-
57
usunięty użytkownik
2011-06-26 05:27:10
26 czerwca 2011 05:27 | ID: 571019
Ojej!
Mi tez sie strasznie podobał :)
Ksiazki czytałam po kilka razy, filmy tez ogladalam kilka razy, do tej pory płacze w tych samych momentach...
Nie sadziłam, ze cos takiego moze wciagnac... a jednak!
-
58
aga_8666
Zarejestrowany: 15-02-2011 19:08 .
Posty: 5072
2011-06-26 07:12:06
26 czerwca 2011 07:12 | ID: 571041
hmmm filmy oglądałam ale książki nie czytałam, ale jak czytam te opinie to się zastanowie nad tym czy nie warto przeczytać taką książkę.
-
59
usunięty użytkownik
2011-06-26 14:13:04
26 czerwca 2011 14:13 | ID: 571248
Zauważyłyście jakieś nieścislości pomiędzy książką a filmami?
Przeczytałam trzy pierwsze części, a filmy to nawet nie bardzo pamiętam, które widziałam, ale wydaje mi się, że ekranizacje są wierne wersji pisanej. Jak myślicie? Czy ktoś wnikał w takie szczegóły?
-
60
usunięty użytkownik
2011-06-26 14:43:11
26 czerwca 2011 14:43 | ID: 571265
JeszczeBar dziej (2011-06-26 14:13:04)
Zauważyłyście jakieś nieścislości pomiędzy książką a filmami?
Przeczytałam trzy pierwsze części, a filmy to nawet nie bardzo pamiętam, które widziałam, ale wydaje mi się, że ekranizacje są wierne wersji pisanej. Jak myślicie? Czy ktoś wnikał w takie szczegóły?
Ogromne. Wiele wątków jest pominiętych, niektóre zbyt wyostrzone. Generalnie bardziej podobały mi się książki (czytane po kilka razy), ale faktycznie nie nadają się dla małych lub bardzo wrażliwych dzieci. Ja po Harrym nie ukrywam, okropnie lunatykowałam Uważam samą serię za majstersztyk - wiele rzeczy pozornie nieważnych w pierwszej części, staje się bazą do jakiegoś problemu 3 części dalej; jedna zagadka z drugiej części rozwiązuje się kilka tomów dalej itp. Wielu pisarzy dawno by się pogubiło w tym gąszcz!
Ale bardzo dobrze wspominam lata czytania Pottera. Szczególnie teraz wywiera to na mnie wpływ, mieszkając w Szkocji i odwiedzając kawiarenkę, w ktorej Rowling stworzyła Harry'ego Pottera...