3 kwietnia 2010 09:54 | ID: 184709
3 kwietnia 2010 11:06 | ID: 184754
3 kwietnia 2010 12:23 | ID: 184776
3 kwietnia 2010 15:56 | ID: 184818
3 kwietnia 2010 17:48 | ID: 184882
3 kwietnia 2010 17:50 | ID: 184884
3 kwietnia 2010 22:58 | ID: 185085
3 kwietnia 2010 23:00 | ID: 185086
3 kwietnia 2010 23:03 | ID: 185088
3 kwietnia 2010 23:07 | ID: 185093
3 kwietnia 2010 23:46 | ID: 185109
4 kwietnia 2010 10:24 | ID: 185133
4 kwietnia 2010 10:37 | ID: 185136
4 kwietnia 2010 10:48 | ID: 185151
4 kwietnia 2010 11:13 | ID: 185156
Dziś będąc na porannej Rezurekcji nasz ksiądz doskonale na pięknym przykładzie małżeństwa wyjaśnił czym jest Zmartwychwstanie. Może w skrócie opiszę, choć z ust księdza przekaz był bardziej zrozumiały.
Przykład małżeństwa gdzie mąż pracował, jednak był ciągle nieobecny w rodzinie, zona zajmowała się domem , dziećmi, również pracowała w obuwniczym sklepie i pewnego dnia zaproponowała mężowi aby gdzieś wyjechać na wakacje -mąż zniechęcony odparł ; TY NIC NIE ROZUMIESZ, za każdym razem gdy o coś żona prosiła On odpowiadał :Ty nic nie rozumiesz. Aż pewnego dnia leciał mecz w TV i nagle brakło prądu, mąż zdenerwowany myślał, że to może sąsiedzi robią na złość, z wściekłością do żony poraz kolejny powtórzył słowa często wypowiadane i w końcu poleciał do piwnicy z myślą, że to może korek wybił, w pewnym momencie potknął się na schodach i uderzył głową o ścianę - stracił przytomność. Gdy obudził się w szpitalu , w którym dniami i nocami żona przy nim czuwała - otwarł oczy i zapytał co się stało ? ... na to żona : TY NIC NIE ROZUMIESZ.
Skrócone bardzo jednak, myślę, że przekaz był wspaniały i dał wiele do myślenia a poza tym zgadzam się tu w pełni z tym co napisała Mama Tymka
Mama Tymka napisał 2010-04-04 10:48:31
4 kwietnia 2010 12:23 | ID: 185170
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.