16 marca 2010 19:06 | ID: 170548
16 marca 2010 19:13 | ID: 170556
16 marca 2010 19:18 | ID: 170566
16 marca 2010 19:27 | ID: 170575
16 marca 2010 19:48 | ID: 170611
16 marca 2010 19:53 | ID: 170624
16 marca 2010 20:11 | ID: 170657
17 marca 2010 20:29 | ID: 171501
17 marca 2010 22:45 | ID: 171614
Zgodzę się z powyższymi wypowiedziami.
Dodatkowo bycie matką jest dla mnie doświadczeniem, dzięki któremu na nowo odkryłam swoją kobiecość.
17 marca 2010 22:47 | ID: 171617
18 marca 2010 02:07 | ID: 171684
18 marca 2010 08:11 | ID: 171717
18 marca 2010 10:33 | ID: 171894
Jak sie urodziła Majcia to wszystko przekreciło sie o 360 stopni . była taka malutka i taka bezbronna wiedziałam ze musze byc przy niej :D Ja jeszcze si euczyłam i nie raz si ezdarzało ze Maja była ze mna na lekcji uczyła sie od urodzenia :D Ale nie przeszkadzało mi to a wrecz przeciwnie mobilizowało do działania . Z dzieckiem na reku skonczyłam szkołe z dosyc wysoka srednia . Nikolas juz nei wniosł az tyle zamieszania ale dzieki niemu nauczyłam sie jeszcze wiecej . przede wszystkim kochania doch osob naraz . A teraz nie wyobrazam soie zycia bez moich skarbow :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.