Wiecie, że dziś pierwszy raz zjadłam świeżego ananasa. Wreszcie nie z puszki. I teraz wiem, że będzie moim ulubionym owocem.
Zastanawiam się, czemu nigdy wcześniej jego nie jadłam, może zawsze myślałam, że jest za drogi, albo niesmaczny.
W sklepach jest bardzo dużo owoców, lub warzyw, których przeznaczenia nie znam. A warto się tym zainteresować.
Co polecacie?