-
1
wamat
Zarejestrowany: 01-10-2009 12:38 .
Posty: 4075
2014-10-26 15:58:06
26 października 2014 15:58 | ID: 1157228
W naszej rodzinie odkąd pamiętam były takie zjazdy rodzinne często, w tym Zaduszki. Ja przejęłam tę tradycję tylko, że rodzina zmniejsza się z roku na rok. Większość odwiedzam na cmentarzu a pozostali, starsi ode mnie chorują i nie mają już sił. W tym roku wychodzi na to, że tylko ja z synem będziemy się "gościć". Właśnie wróciłam od siostry, która powiedziała, że może w niedzielę przyjedzie. Niedawno miała usnięcie zaćmy i się oszczędza.
-
2
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2014-10-26 16:06:10
26 października 2014 16:06 | ID: 1157231
My jesteśmy na miejscu i to do nas przyjeżdżają bliscy by odwiedzić rodzinne groby...
Fakt - jet to czas nostalgiczny ale i też okazja spotkać się z rodziną i porozmawiać...
-
3
usunięty użytkownik
2014-10-26 16:20:39
26 października 2014 16:20 | ID: 1157236
wamat (2014-10-26 15:58:06)
W naszej rodzinie odkąd pamiętam były takie zjazdy rodzinne często, w tym Zaduszki. Ja przejęłam tę tradycję tylko, że rodzina zmniejsza się z roku na rok. Większość odwiedzam na cmentarzu a pozostali, starsi ode mnie chorują i nie mają już sił. W tym roku wychodzi na to, że tylko ja z synem będziemy się "gościć". Właśnie wróciłam od siostry, która powiedziała, że może w niedzielę przyjedzie. Niedawno miała usnięcie zaćmy i się oszczędza.
U mnie jest podobnie W tym roku syn przyjedzie dopiero 11 listopada i pojedziemy na groby Mamy cmentarze w różnych miejscowościachi nie jest możliwe aby w jeden dzień objechać wszystkich i dotrzeć autobuse , czy pociągiem Samochdem dotrzemy wszędzie Na miejscu nie mamy nikogo
-
4
Dunia
Zarejestrowany: 10-03-2011 17:24 .
Posty: 18894
2014-10-26 16:28:20
26 października 2014 16:28 | ID: 1157241
Zazdroszczę tym którzy mają takie cudne tradycje. Mój brat nie przyjeżdża. W Warszawie też nikogo nie spotykamy przy grobie Taty. A kuzynki mają swoich rodziców na innym cmentarzu.
A w Olsztynie na groby chodzimy tylko ze swoją rodzinką. Pomimo, że mąż ma dużą rodzinę, to nigdy nie padło hasło spotkania się. A ja już przestałam się narzucać. Bo wszystkie moje próby wspólnych spotkań nie dochodziły do skutku. Czasem w przelocie spotkamy kogoś z rodziny, zamienimy kilka zdań i każdy rozchodzi się w swoją stronę .
-
5
wamat
Zarejestrowany: 01-10-2009 12:38 .
Posty: 4075
2014-10-26 17:54:42
26 października 2014 17:54 | ID: 1157255
Dunia (2014-10-26 16:28:20)
Zazdroszczę tym którzy mają takie cudne tradycje. Mój brat nie przyjeżdża. W Warszawie też nikogo nie spotykamy przy grobie Taty. A kuzynki mają swoich rodziców na innym cmentarzu.
A w Olsztynie na groby chodzimy tylko ze swoją rodzinką. Pomimo, że mąż ma dużą rodzinę, to nigdy nie padło hasło spotkania się. A ja już przestałam się narzucać. Bo wszystkie moje próby wspólnych spotkań nie dochodziły do skutku. Czasem w przelocie spotkamy kogoś z rodziny, zamienimy kilka zdań i każdy rozchodzi się w swoją stronę .
Właśnie to miałam na myśli, że starsi powymierali a młodzi już nie bardzo kultywują rodzinne spotkania. Mam nadzieję, że syna nauczyłam, że fajnie jest spotykać się z rodziną. Tylko jest problem:on jedynak, kuzynostwo 2x starsze a ich dzieci już nie mają z nami kontaktu. Ze strony męża ma 1 młodszego kuzyna ale oni daleko i wcale nie utrzymują z nami kontaktu. Tak, że różnie to bywa.
-
6
Mameks60
Zarejestrowany: 07-09-2013 14:26 .
Posty: 4899
2014-10-26 19:46:45
26 października 2014 19:46 | ID: 1157290
W naszym domu jest kultywowana tradycja spotkań na grobach bliskich.Po uroczystościach na cmentarzu zapraszam wszystkich na rodzinny obiad.Z biegiem lat odwiedzajacych groby jest coraz mniej.Młodsze pokolenie nie jest tym zainteresowane bo rodzice jeszcze żyją, a starsi już nie mają siły na wyjazdy.
Kiedyś przygotowywałam obiad na 15 - 18 osób a w tym roku to będzie pewnie 8 osób ale muszę być w pogotowiu garmażeryjnym przez cały tydzień.
-
7
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2014-10-26 20:40:06
26 października 2014 20:40 | ID: 1157305
Mameks60 (2014-10-26 19:46:45)
W naszym domu jest kultywowana tradycja spotkań na grobach bliskich.Po uroczystościach na cmentarzu zapraszam wszystkich na rodzinny obiad.Z biegiem lat odwiedzajacych groby jest coraz mniej.Młodsze pokolenie nie jest tym zainteresowane bo rodzice jeszcze żyją, a starsi już nie mają siły na wyjazdy.
Kiedyś przygotowywałam obiad na 15 - 18 osób a w tym roku to będzie pewnie 8 osób ale muszę być w pogotowiu garmażeryjnym przez cały tydzień.
U mnie w rodzinie jest tak, że TA młodzież nie jeździ na takie gościny.. Odwiedzamy groby naszych Dziadków.. Wspominamy czasy, gdzy Dziadkowie nas wychowywali..Było tak.. I do tych czasów mi tęskno..
-
8
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2014-10-26 20:55:21
26 października 2014 20:55 | ID: 1157311
Sonia (2014-10-26 20:40:06)
Mameks60 (2014-10-26 19:46:45)
W naszym domu jest kultywowana tradycja spotkań na grobach bliskich.Po uroczystościach na cmentarzu zapraszam wszystkich na rodzinny obiad.Z biegiem lat odwiedzajacych groby jest coraz mniej.Młodsze pokolenie nie jest tym zainteresowane bo rodzice jeszcze żyją, a starsi już nie mają siły na wyjazdy.
Kiedyś przygotowywałam obiad na 15 - 18 osób a w tym roku to będzie pewnie 8 osób ale muszę być w pogotowiu garmażeryjnym przez cały tydzień.
U mnie w rodzinie jest tak, że TA młodzież nie jeździ na takie gościny.. Odwiedzamy groby naszych Dziadków.. Wspominamy czasy, gdzy Dziadkowie nas wychowywali..Było tak.. I do tych czasów mi tęskno..
I ja te czasy bardzo lubiłam. Teraz jest młodsze pokolenie i również tą tradycję czyni. Dobrze bo mamy okazję się poznać.
-
9
gocha2323
Zarejestrowany: 23-04-2013 20:58 .
Posty: 12534
2014-10-27 21:33:13
27 października 2014 21:33 | ID: 1157551
my jezdzimy wspólnie na cmentarz, anjpierw do babci na grób dziadka i tam siedzimy romawiamy, potem jedziemy na inny cmentarz na grób babci ale to blisko nas)
-
10
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2014-10-27 22:04:53
27 października 2014 22:04 | ID: 1157560
Sonia (2014-10-26 20:40:06)
Mameks60 (2014-10-26 19:46:45)
W naszym domu jest kultywowana tradycja spotkań na grobach bliskich.Po uroczystościach na cmentarzu zapraszam wszystkich na rodzinny obiad.Z biegiem lat odwiedzajacych groby jest coraz mniej.Młodsze pokolenie nie jest tym zainteresowane bo rodzice jeszcze żyją, a starsi już nie mają siły na wyjazdy.
Kiedyś przygotowywałam obiad na 15 - 18 osób a w tym roku to będzie pewnie 8 osób ale muszę być w pogotowiu garmażeryjnym przez cały tydzień.
U mnie w rodzinie jest tak, że TA młodzież nie jeździ na takie gościny.. Odwiedzamy groby naszych Dziadków.. Wspominamy czasy, gdzy Dziadkowie nas wychowywali..Było tak.. I do tych czasów mi tęskno..
Nasze dzieci do teraz razem odwiedzają z nami groby bliskich... moim zdaniem to jest ważne bo jak nas zabraknie by i one nauczyły swoje dzieci chociaż w ten dzień pamiętać i odwiedzić gróby bliskich i zapalicz znicz...
-
11
dagmaruffka
Zarejestrowany: 19-03-2012 16:52 .
Posty: 17675
2014-10-29 05:53:47
29 października 2014 05:53 | ID: 1157904
Wszyscy mieszkamy w jednym mieście, więc nie ma u nas zjeżdzania się rodziny. No teraz co my mieszkamy w Gdyni, a tak poza nami - każdy na miejscu.
-
12
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2014-11-01 11:39:24
1 listopada 2014 11:39 | ID: 1159070
Aż mi troszkę szkoda że nie mogę dzisiaj pojechać..
-
13
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2014-11-01 12:25:50
1 listopada 2014 12:25 | ID: 1159073
U nas przymusowy zjazd rodziny będzie po Święcie Zmarłych .
-
14
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2015-10-28 17:20:01
28 października 2015 17:20 | ID: 1256170
Zbliża się ten dzień.. naszego podróżowania w czasie i na drogach..
Wybieracie się w tym roku?
-
15
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2015-10-28 18:26:29
28 października 2015 18:26 | ID: 1256191
Stokrotka (2015-10-28 17:20:01)
Zbliża się ten dzień.. naszego podróżowania w czasie i na drogach..
Wybieracie się w tym roku?
Jasne...
-
16
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2015-10-28 18:33:37
28 października 2015 18:33 | ID: 1256193
Na grobach dalszych bliskich byliśmy już w niedzielę jak odwiedzaliśmy syna... U siebie będziemy w sobotę i w niedzielę no i czeka nas jeszcze wyjazd na grób szwagra oraz teściów...
-
17
annawianna
Zarejestrowany: 10-11-2014 09:25 .
Posty: 502
2015-10-28 20:06:10
28 października 2015 20:06 | ID: 1256217
Ja każdego roku w Dniu Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznych odwiedzam groby rodziny i bliskich i to zawsze jest okazja do tego aby wspólnie spotkać się z rodziną i znajoomymi, porozmawiać i powspominać tych których z nami już nie ma. Każdego roku staram się też odwiedzić cmentrz w późniejszych godzinach wieczornych kiedy nastrój jest jeszcze bardziej wyjątkowy a stare pomniki oświetlają migoczące prześlicznie znicze. Kilka lat temu wziełam ze sobą siostrzenicę na cmentarz wieczorną porą aby zobaczyła jak wyjątkowo wygląda cmentarz w ten wieczór i kiedy zobaczyła setki płonących zniczy które oświecały cmentarz powiedizła- cmentarz wygląda tak pięknie jak choinka. Myślę że to święto jest też po to abyśmy spotkali się w gronie najbliższych , pobyli razem, powspominali tych których już nie ma.
-
18
Stokrotka
Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58 .
Posty: 66136
2017-10-27 17:24:56
27 października 2017 17:24 | ID: 1402662
W tym roku wypada w środku tygodnia.. mało czasu jak ktoś ma daleko..
-
19
usunięty użytkownik
2017-10-27 18:17:51
27 października 2017 18:17 | ID: 1402676
Lubię ten dzień. Można spotkać rodzinę ale też znajomych,których los rzucił tu i tam z dala od rodzinnych stron.
-
20
usunięty użytkownik
2017-10-27 18:19:08
27 października 2017 18:19 | ID: 1402677
Stokrotka (2017-10-27 17:24:56)
W tym roku wypada w środku tygodnia.. mało czasu jak ktoś ma daleko..
Oby tylko ten brak czasu nie spowodował pośpiechu na drodze i nie doprowadził do tragedii.