Nie opuszczanie klapy od sedesu? Rozrzucanie brudnych skarpetek? Głośne bekanie? Jakie są najabrdziej denerwujące męskie nawyki?
20 sierpnia 2013 13:36 | ID: 1004915
Chrapanie- nie zniosłabym!
20 sierpnia 2013 14:06 | ID: 1004935
nie tylko męskie - mlaskanie - nie znoszę, zbiera mnie na wymioty...
20 sierpnia 2013 14:08 | ID: 1004938
nie tylko męskie - mlaskanie - nie znoszę, zbiera mnie na wymioty...
Równiez tego niecierpię
Nie lubię też podniesionej klapy od sedesu!!!! Doprowadza mnie do szału!
20 sierpnia 2013 14:32 | ID: 1004953
Nie wynoszenie po sobie brudnych skarpet lub pozostawianie w róznych miejscach zużytych patyczków do uszu- wścieklizna mnie trafia, a mąż i tak robi to nagminnie
20 sierpnia 2013 16:58 | ID: 1005003
podniesiona klapa od sedesu doprowadza mnie do białej gorączki, wieszanie na wszystkim co sie da ubrań po to, aby sie nie gniotły, cgrapanie, bałaganiarstwo, nie posłanie łóżka, duzo tu wymieniać
20 sierpnia 2013 19:56 | ID: 1005064
niedomykanie szafek i szuflad!
20 sierpnia 2013 20:15 | ID: 1005071
Podniesiona klapa od sedesu,rozrzucanie skarpetek,(wszędzie je znajdę jedynie nie w koszu na pranie) narazie tyle mi przychodzi do głowy..
20 sierpnia 2013 20:48 | ID: 1005083
Bardzo ciekawy wątek:)
20 sierpnia 2013 20:49 | ID: 1005084
Czekam na więcej-pozdrawiam
20 sierpnia 2013 21:02 | ID: 1005093
Chrapanie- nie zniosłabym!
Kobiety też to potrafią
20 sierpnia 2013 21:10 | ID: 1005101
Wylegiwanie się przed telewizorem , bo przecież facet po pracy zmęczony, a kobieta poda obiad, posprząta, pozmywa i jeszcze sie będzie przy tym szeroko uśmiechać :)
20 sierpnia 2013 21:14 | ID: 1005111
nieopuszczanie klapy od sedesu, zostawianie łyzeczek, noży, brudnych kubków wszędzie gdzie popadnie, branie jakiś rzeczy i nieodkładane ich na miejsce
20 sierpnia 2013 21:34 | ID: 1005132
założenie, że poza pracą nie ma obowiązków. Najgorsze jest to, że trzeba prosić sto razy, aby coś zrobił a w końcu wyjdzie na to, że sama to zrobię. A na pytanie "czemu nie odkurzyłeś" "czemu nie przebrałłeś dziecka i nie nakarmiłeś"odpowiada "nic nie mówiłaś". Nie może ruszyć tą głową i domyślic się sam tylko trzeba tłumaczyć jemu jak małemu dziecku
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.