Gdy mam swój czas ,swoje przysłowiowe " pięć minut" głowa pełna pomysłów !!!
Zaparzam sobie kawkę i łapie chwilę w spontanicznośći -moje chwile -oddycham pełna piersią ,każdy łyk kawy dodaje nowej, dobrej i niesamowitej energi i moje pomysły wchodzą w życie!!!
*maseczka na twarz : najlepsza ze swieżego ogórka i jogurtu naturalnego plus torebki zaparzonej herbatki na oczka -ciało wyciągnięte wygodnie na wersalce z maseczka i torebkami na oczach -twarz zyskuje nowy blask ,oczy wypoczęte 20 minut działa cuda !!!
*prysznic: po maseczkach czas na relaks dla reszty ciała - piling do ciała najpierw oczyszczanie ,a jednocześnie drobinki pobudzaja i ożywiają każde zakończenie nerwowe na moim ciele ,po pilingu- żel najlepiej kremowy co jeszcze bardziej odżywi moja skórę ,płukamy na przemian zimna ciepla woda dodatkowe efekty gwarantowane -ciało nabiera energi !!! włosy i skóra nabierają mocy :) po prysznicu łyczek kawy :)
*balsam : dodatkowa frajda dla ciała :)
Tak mija godzinka w domowym spa :)
*Uczta dla duszy -ciekawa książka z jeszcze ciepłą kawką,na wygodnym łóżku,ucieszyć myśli,pobudzić wyobraznię,uruchomić fantazję -czerpać to słowo,zapisać w sobie !!! Odprężone ciało ,dusza ,umysł ...Kawa dopełnia magię tych chwil tylko i wyłącznie dla mnie i ciekawej książki,która znakomicie umila mi moje wolne chwile gdzie mama i żona zamienia się w kobietę samotną z cichym pragnieniem relaksu i odprężnia oraz odpoczynku od codzienności roli jaką ma do wypełnienaia :)
Sam na sam z samą sobą - gdzie ładują się akumulatory mamy ,do dalszego działania!Pociechy wracają i znów dom staje się halą sportową ,areną cyrkową gdzie psoty i swawole królują na codzień wiem ,że ten powrót moich pociech jest moim najpiękniejszym " czasem mamy " i serce rośnie i dusza szleje gdy małe rączki tulą znów się do mnie wiem ,że to One codziennie dodają siły i energi :)
Ps. Chwile na spa zdarzają się czasem -wiadoma sprawa ,że jak dzieciaki i mąż wyjeżdzaja gdzieś razem ,lub idą na spacer ,to mama i żona zazwyczaj nadrabia swoje zajęcia,wykonuje kilka rzeczy na raz ,prasuje ,gotuje ,słucha wiadomości ,ma czas na wypicie kawy w biegu i zawsze mysli o tym ,ze za chwilę bedą :) ... może przygotuję coś co ich ucieszy ... :)
Jest tak ,że gdy nie widzi się dzieci np. 6 godzin -cisza staje się nieznośna ,ze wszystkim się obrobiłaś ,a ich nie ma... włącza się tęsknota ... myslenie ... zadzwonić?... nie zadzwonić?... uczucie pustki ...
Ja tak mam :)
Wiem ,że "czas mamy " trzeba umiejętnie spożytkować ,bo wiadomo ,że mama tego czasu dla siebie nie ma wiele :( Jednak ma w sobie tę uciechę ,że tym czasem chętnie dzieli się ze Swymi dziećmi i bliskimi!!! Nawet największe zmęczenie mamy i pragnienie odpoczynku nie zakłóci tego ,że zawsze znajdzie dla dzieci i męża serdeczny uśmiech,gorącego tulańca ,szalonego tańca itd .