proszę o pomoc bratowa :( - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

proszę o pomoc bratowa :(

22odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 8290
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 czerwca 2013 20:58 | ID: 974082

    witam

     

    przedstawie szybko moją sytuacje:

    jestem w zwiazku od 7 lat (3 lata zareczona), data ślubu to sierpień - ślub był zaplanowany przed około rokiem, ale tak jakoś się zdarzyło, że jestem chyba w 6-7 tyg ciązy. jest to dobra wiadomość i bardzo się cieszę.

     

    Mój problem dotyczy bratowej, która się do mnie nie odzywa wogóle od około 5 lat, obraziła się za to że wziełam prostownicę (którą dostał mój narzeczony jako gratis i oddał swojej siostrze), nie mogą znieść takiej chorej sytacji, bo przecież niedługo będziemy rodziną, dzisiaj wracałam do domu (mieszkam już z teściową i narzeczonym) i pod domem stały moja teściowa i jej córka, powiedziałam dzień dobry, ale oczywiście tylko odpowiedziala teściowa, wiec pytam się siostry narzeczonego, dlaczego nie może się przywitać ze mną, przecież niedługo bedziemy rodziną, a ona do mnie z mordą i pazurami, że ja nigdy nie będę jej rodziną, że ją rzekomo obgaduje, wiec poszłam po schodach do domu, a ona za mną i zaczeła mną szturchać, a ja jeszcze bardziej ją do tego prowokowałam, mówiąc no pobij mnie, pobij, potem wpadła teściowa jak się na mnie obie rzuciły, to ja w całej tej złości też powiedzialam pare słów za dużo, zaraz potem przyjechał mój narzeczony, i bronił mnie, bo do niego rówież się siostra nie odzywa, padły słowa, ze mam się wynosić..wiec spakowalismy moje rzeczy i narzeczony zabrał mnie do mojego domu, sam wrócił do domu, żeby trochę się pogodzić z matką. poprostu jakiś horror..

     

    co mam teraz zrobić, zapowiedziałam mojemu narzeczonemu, że nie zamieszam z jego matką, ale przecież jestem w ciązy, za miesiac slub i urodzę dziecko.gdzie się podzieje, mam tylko mały pokój w domu rodziców...

     

    Użytkownik usunięty
      21
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 czerwca 2013 10:14 | ID: 975243

      Ślub tuż, tuż i takie towarzystwo skłócone Nie będzie to miła uroczystość dla żadnej ze stron 

      Avatar użytkownika anetaab
      anetaabPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
      • Posty: 13427
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 czerwca 2013 12:54 | ID: 975316

      Tylko dlaczego On Cię tak potulnie spakował, odwiózł i zostawił, a sam wrócił do domu?

      Sytuacja zdecydowanie nieprzyjemna, ale bez szczerej rozmowy to się nie obędzie.