 23 grudnia 2012 15:53 | ID: 882164
              23 grudnia 2012 15:53 | ID: 882164
          
                                   23 grudnia 2012 21:05 | ID: 882339
                  23 grudnia 2012 21:05 | ID: 882339
              
A może po prostu lubi się budzić w nocy? A moze budzi sie, bo wie, że Ty wstaniesz... Wstyd sie przyznać, ale ja bardzo szybko zaczęłam pracować po porodzie [wolny strzelec - konieczność] i pierwszy raz nie wstałam do Kosmyka w nocy, bo podejrzewam [naprawdę mi wstyd], że po prostu nie usłyszałam jego płaczu ze zmęczenia i tak było kilka razy, jak wracałam z redakcji po północy :/ A on skumał chyba, że nie ma sensu wstawać w nocy, bo mama nie wstanie i od tamtej pory z reguły nie budził się przed ósmą...
Może i masz rację :) ale ja chyba bym tak nie wytrzymała gdyby on płakał na mlekoa ja bym mu go nie zrobiła :D z resztą nie zasnąłby sam :)
                                   23 grudnia 2012 21:07 | ID: 882344
                  23 grudnia 2012 21:07 | ID: 882344
              
Widzę, że kolejna uczestniczka tego forum brała ślub prawie w tym samym czasie jak i ja :)
                                   23 grudnia 2012 21:12 | ID: 882353
                  23 grudnia 2012 21:12 | ID: 882353
              
Też bym nie wytrzymała - to są tylko moje domysły, bo zazwyczaj to słyszę, jak się przekręca w łóżeczku :D Ale wtedy pamietam zachrzaniałam jak dzika i bardzo możliwe, że po prostu ze zmeczenia nie usłyszałam. A podobno takie są sposoby na odzwyczajenie dziecka od pobudek nocnych - nie wstawać, tak mi radziła jakaś ciotka, jak się skarżyłam, że Kosmyk [wtedy noworodek] budzi się co godzinę... I pamiętam, jaka byłam zdzwiona - jak mam nie wstać, skoro słyszę, że płacze :D
                                   23 grudnia 2012 21:14 | ID: 882358
                  23 grudnia 2012 21:14 | ID: 882358
              
Też bym nie wytrzymała - to są tylko moje domysły, bo zazwyczaj to słyszę, jak się przekręca w łóżeczku :D Ale wtedy pamietam zachrzaniałam jak dzika i bardzo możliwe, że po prostu ze zmeczenia nie usłyszałam. A podobno takie są sposoby na odzwyczajenie dziecka od pobudek nocnych - nie wstawać, tak mi radziła jakaś ciotka, jak się skarżyłam, że Kosmyk [wtedy noworodek] budzi się co godzinę... I pamiętam, jaka byłam zdzwiona - jak mam nie wstać, skoro słyszę, że płacze :D
trzeba być twardzielką żeby nie wstać
                                   23 grudnia 2012 21:15 | ID: 882359
                  23 grudnia 2012 21:15 | ID: 882359
              
Ja nawet gdybym nie wstała to mąż by mnie zaraz pogonił że co ja robie :) nie wstane do płaczącego dziecka? :)
                                   23 grudnia 2012 21:20 | ID: 882367
                  23 grudnia 2012 21:20 | ID: 882367
              
Ja nawet gdybym nie wstała to mąż by mnie zaraz pogonił że co ja robie :) nie wstane do płaczącego dziecka? :)
he he mój ma twardy sen
                                   23 grudnia 2012 21:21 | ID: 882369
                  23 grudnia 2012 21:21 | ID: 882369
              
nawet jak się zdażyło ze on łaskawie wstawał w nocy do Urszulki to ja i tak musiłam wstać pierwsza bogo obudzić potem ciągle o coś pytał ech
                                   23 grudnia 2012 21:22 | ID: 882373
                  23 grudnia 2012 21:22 | ID: 882373
              
nawet jak się zdażyło ze on łaskawie wstawał w nocy do Urszulki to ja i tak musiłam wstać pierwsza bogo obudzić potem ciągle o coś pytał ech
Tak to jest z facetami :D mój czasem nawet pierszy mnie obudzi do Sewcia :) mleko też juz potafi zrobić :D
                                   23 grudnia 2012 21:24 | ID: 882377
                  23 grudnia 2012 21:24 | ID: 882377
              
nawet jak się zdażyło ze on łaskawie wstawał w nocy do Urszulki to ja i tak musiłam wstać pierwsza bogo obudzić potem ciągle o coś pytał ech
Tak to jest z facetami :D mój czasem nawet pierszy mnie obudzi do Sewcia :) mleko też juz potafi zrobić :D
mój tylko w nocy taki "inwalida" a tak to mogę spokojnie Urszulkę z nim zostawić
lubi sobie pospac :-) 
                                   23 grudnia 2012 21:25 | ID: 882380
                  23 grudnia 2012 21:25 | ID: 882380
              
No nic, mam nadzieję, że zacznie przesypiać te nocki... O jaaa, twój jest tylko miesiąc i jeden dzień starszy od Kosmyka :)
                                   23 grudnia 2012 21:27 | ID: 882386
                  23 grudnia 2012 21:27 | ID: 882386
              
No nic, mam nadzieję, że zacznie przesypiać te nocki... O jaaa, twój jest tylko miesiąc i jeden dzień starszy od Kosmyka :)
A Twój maluch też taki urwis? :D
                                   23 grudnia 2012 21:30 | ID: 882393
                  23 grudnia 2012 21:30 | ID: 882393
              
nawet jak się zdażyło ze on łaskawie wstawał w nocy do Urszulki to ja i tak musiłam wstać pierwsza bogo obudzić potem ciągle o coś pytał ech
Tak to jest z facetami :D mój czasem nawet pierszy mnie obudzi do Sewcia :) mleko też juz potafi zrobić :D
mój tylko w nocy taki "inwalida" a tak to mogę spokojnie Urszulkę z nim zostawić
lubi sobie pospac :-) 
Propo spania i mężów :)Paweł miał oglądać horror jak wychodziłam z pokoju ale pewnie i tak zastanę go juz śpiącego :)
                                   23 grudnia 2012 21:34 | ID: 882397
                  23 grudnia 2012 21:34 | ID: 882397
              
nawet jak się zdażyło ze on łaskawie wstawał w nocy do Urszulki to ja i tak musiłam wstać pierwsza bogo obudzić potem ciągle o coś pytał ech
Tak to jest z facetami :D mój czasem nawet pierszy mnie obudzi do Sewcia :) mleko też juz potafi zrobić :D
mój tylko w nocy taki "inwalida" a tak to mogę spokojnie Urszulkę z nim zostawić
lubi sobie pospac :-) 
Propo spania i mężów :)Paweł miał oglądać horror jak wychodziłam z pokoju ale pewnie i tak zastanę go juz śpiącego :)
he he skąd ja to znam 
                                   23 grudnia 2012 21:40 | ID: 882409
                  23 grudnia 2012 21:40 | ID: 882409
              
No nic, mam nadzieję, że zacznie przesypiać te nocki... O jaaa, twój jest tylko miesiąc i jeden dzień starszy od Kosmyka :)
A Twój maluch też taki urwis? :D
Oprócz tego, że zjadł już dwie świeczki, kilka razy spróbował karmy naszych kotów, które tak w ogóle, to uciekają od nego, jak od ognia, bo już im chciał oczy wyjmować [swoją drogą żal mi naszych kotek, one spokojnie i grzecznie go przyjęły, lizały, miauczały z nim, jak płakał, spały mu w nóżkach, a on TRACH i palec w oko albo dziap zębami za ogon :/], opócz tego, że zwalił już cztery kwiatki, w tym dwa, jak jeszcze nie raczkował [z wózka], a dziś mi uciekł, nie zdążyłam go złapać i tak wywinął kozła, że sobie skaleczył dziąsełko i krew leciała. Oprócz tego, że jak się trzyma krzesła i mama chce go podnieść to tylko z krzesłem, i oprócz tego, że wczoraj wlazł babci do zmywarki [babcia do tej pory nie wie, jak to się stało], oprócz tego wszystkiego to BARDZO GRZECZNE DZIECKO JEST :)
                                   23 grudnia 2012 21:44 | ID: 882417
                  23 grudnia 2012 21:44 | ID: 882417
              
No nic, mam nadzieję, że zacznie przesypiać te nocki... O jaaa, twój jest tylko miesiąc i jeden dzień starszy od Kosmyka :)
A Twój maluch też taki urwis? :D
Oprócz tego, że zjadł już dwie świeczki, kilka razy spróbował karmy naszych kotów, które tak w ogóle, to uciekają od nego, jak od ognia, bo już im chciał oczy wyjmować [swoją drogą żal mi naszych kotek, one spokojnie i grzecznie go przyjęły, lizały, miauczały z nim, jak płakał, spały mu w nóżkach, a on TRACH i palec w oko albo dziap zębami za ogon :/], opócz tego, że zwalił już cztery kwiatki, w tym dwa, jak jeszcze nie raczkował [z wózka], a dziś mi uciekł, nie zdążyłam go złapać i tak wywinął kozła, że sobie skaleczył dziąsełko i krew leciała. Oprócz tego, że jak się trzyma krzesła i mama chce go podnieść to tylko z krzesłem, i oprócz tego, że wczoraj wlazł babci do zmywarki [babcia do tej pory nie wie, jak to się stało], oprócz tego wszystkiego to BARDZO GRZECZNE DZIECKO JEST :)
he he ale asior 
                                   23 grudnia 2012 21:47 | ID: 882420
                  23 grudnia 2012 21:47 | ID: 882420
              
No nic, mam nadzieję, że zacznie przesypiać te nocki... O jaaa, twój jest tylko miesiąc i jeden dzień starszy od Kosmyka :)
A Twój maluch też taki urwis? :D
Oprócz tego, że zjadł już dwie świeczki, kilka razy spróbował karmy naszych kotów, które tak w ogóle, to uciekają od nego, jak od ognia, bo już im chciał oczy wyjmować [swoją drogą żal mi naszych kotek, one spokojnie i grzecznie go przyjęły, lizały, miauczały z nim, jak płakał, spały mu w nóżkach, a on TRACH i palec w oko albo dziap zębami za ogon :/], opócz tego, że zwalił już cztery kwiatki, w tym dwa, jak jeszcze nie raczkował [z wózka], a dziś mi uciekł, nie zdążyłam go złapać i tak wywinął kozła, że sobie skaleczył dziąsełko i krew leciała. Oprócz tego, że jak się trzyma krzesła i mama chce go podnieść to tylko z krzesłem, i oprócz tego, że wczoraj wlazł babci do zmywarki [babcia do tej pory nie wie, jak to się stało], oprócz tego wszystkiego to BARDZO GRZECZNE DZIECKO JEST :)
hahha dobry z niego artysta :D myśłałam, że Tylko Sewcio ma takie głupie pomysły :D u nas narazie było smakowanie talku do pupy, kremu i maści...wywalanie ziemii z doniczki, skakanie w chodziku, plucie jedzeniem, całowanie psa, rozwalanie ubrań z szuflady, dwa fikołki z chodzikiem, ciągnięcie wszystkich za włosy, przegryzienie brwi cioci...itd
                                   23 grudnia 2012 21:58 | ID: 882439
                  23 grudnia 2012 21:58 | ID: 882439
              
Moniczko my się już znamy z wątku ciążowego. Jeśli chodzi o rozwój Wojtusia to już chodzi i rozrabia na mksa, w nocy budzi się kilka razy na cyca. Teraz idą mu kolejne (9i10) zęby i bywa nieznośny.
                                   23 grudnia 2012 22:00 | ID: 882441
                  23 grudnia 2012 22:00 | ID: 882441
              
                                   23 grudnia 2012 22:02 | ID: 882447
                  23 grudnia 2012 22:02 | ID: 882447
              
                                   23 grudnia 2012 22:09 | ID: 882460
                  23 grudnia 2012 22:09 | ID: 882460
              
Kosmyk już powolutku zaczyna kroczki stawiać... aż strach się bać, co będzie, jak zacznie chodzić... Też zmykam do łóżka, bo chłop mój zażyczył sobie wspólnego obejrzenia serialu "Chłopaki do wzięcia". Można na necie online obejrzeć i takie o zaproszenie dostałam :D
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!