Nie wiem już co myśleć ale mnie zawsze krępowało takie zachowanie innych osób w publicznych miejscach czy w towarzystwie, Ostatio byłam na plaży i pewna parka ( nie nastolatków) tak się macała, masowała, ocierała o siebie że aż mi sie nie dobrze robiło to było na zupełnym widoku wśrod dzieci i osób starszych. Moim zdaniem miejsce i czas na takie " zaloty" są w domu a nie na oczach narodu Wy jak reagujecie? Nie gorszy Was to że ktoś na waszych oczach masuje krocze czy liże uszko. Bo ja choć młoda jestem zażenowana.