Niesamowitą sytuację opisuje na swoich łamach Daily Mail! Na pewną Brytyjkę, która była w 24. tygodniu ciąży jak grom z nieba spadła wiadomość, że serce jej dziecka nie bije. Lekarze podjęli decyzję o naturalnym porodzie martwego maleństwa i nakazali przygotowania do pogrzebu... Ku olbrzymiemu zaskoczeniu wszystkich zaraz po porodzie okazało się, że chłopiec oddycha i rusza palcami. Najprawdopodobniej jego serce biło tak słabo, że nie dawało się go wykryć. Noworodek był bardzo słaby i wycieńczony, ale udało się go uratować - dzisiaj ma już roczek! Rodzice nie posiadają się ze szczęścia...