Zdarza się, że dzieci po prostu nie mają ochoty iść do przedszkola/szkoły.
Nie chodzi o chorobe, tylko po prostu nie i juz.
Co wtedy robicie?
Ostatnio coraz czesciej zdarza się, ze moich znajomych córka, po prostu nie idzie i podrzucają ją gdzie sie da.
Nigdy nie byłam jeszcze w takiej sytuacji, ale chętnie poznam Wasze zdanie.