Mam znajomych, małżeństwo. Bardzo ją lubię, za to on ostatnio działa mi na nerwy. Ośmiesza swoją żonę przy innych ludziach. Często w naszym towarzystwie wytyka jej błędy, naśmiewa się. Jest to strasznie irytujące, nie wiem jak w takiej sytuacji się zachować: interweniować czy udać, że nie dostrzegam problemu? Wiem, że koleżance jest przykro, początkowo próbowała z nim dyskutować, ale to nic nie dało, raczej prowadziło do kłótni. Źle się z tym czuję, ona też, tylko on jakoś nie dostrzega chyba problemu, ani swego niewłaściwego zachowania