Podzielmy się w tym wątku codziennymi zmartwieniami. Nie tymi dużymi, bo czasem takimi nie mamy ochoty się dzielić. Tylko tymi małymi, codziennymi...
Ja dziś się martwię tym, że z moim zatokami nie jest zbyt dobrze... Oby leki zadziałały...
13 stycznia 2012 13:55 | ID: 724989
Podzielmy się w tym wątku codziennymi zmartwieniami. Nie tymi dużymi, bo czasem takimi nie mamy ochoty się dzielić. Tylko tymi małymi, codziennymi...
Ja dziś się martwię tym, że z moim zatokami nie jest zbyt dobrze... Oby leki zadziałały...
13 stycznia 2012 17:14 | ID: 725105
Dobrze, że nie macie codziennych smuteczków;))
Ja dziś się zmartwiłam, jak pojewchałam do marketu...Wydałam sporo więcej, niż planowałam:(((
13 stycznia 2012 17:30 | ID: 725125
Ja dzisiaj nie mam smuteczków i mam nadzieję, że na razie tak pzoostanie:)
13 stycznia 2012 19:20 | ID: 725177
Martwie sie co stalo sie z ubrankiem ktore zkaupilam na allegro. Paczka wyslana we wtorek, mam nadzieje ze dojdzie.
13 stycznia 2012 19:25 | ID: 725182
Dobrze, że nie macie codziennych smuteczków;))
Ja dziś się zmartwiłam, jak pojewchałam do marketu...Wydałam sporo więcej, niż planowałam:(((
Oj Zanetko ten sam horror przezywam zanim wejde do marketu.
13 stycznia 2012 19:31 | ID: 725184
Brak na razie zmartwień i smuteczków - syn z synową dzisiaj i jutro goszczą u córki, student razem z dziewczyną w akademiku a my z mężusiem w domu. Zaraz idę do niego bo zrobił nam kisielek.
13 stycznia 2012 19:39 | ID: 725189
Martwię się o starszą córcie,dostała uczulenie na antybiotyk i juz mimo 4 dni po interwencji lekarza nic nie znika :(.
13 stycznia 2012 19:56 | ID: 725198
Z dzisiejszych smuteczków to poranna sprzeczka, a raczej jej kontynuacja ze wczoraj, nie ma to jak usłyszeć ze siedzi sie samym bo pewnie trudno ze mną wszystkim wytrzymać, a na dodatek ciagle wysluchiwać o wspaniałych koleżankach, które sa:
a) miłe
b) radosne
c) mądre
(niepotrzebne skreslić :P)
13 stycznia 2012 21:08 | ID: 725238
Nie jestem pewna, czy nie przekroczyłam terminu oddania książek do biblioteki troszkę za bardzo...
13 stycznia 2012 21:11 | ID: 725245
Ja wciąż martwie się tym zegarkiem a Chin....
13 stycznia 2012 23:13 | ID: 725351
Czekałam dziś na ważny telefon i nie zadzwonili ;(
14 stycznia 2012 00:30 | ID: 725369
Martwię się o starszą córcie,dostała uczulenie na antybiotyk i juz mimo 4 dni po interwencji lekarza nic nie znika :(.
Może wapno trzeba podać??? A co się dzieje???
14 stycznia 2012 00:40 | ID: 725376
Martwię się o powrót moich kolarzy z wyścigu
14 stycznia 2012 00:43 | ID: 725378
A ja się martwię o jutrzejszy dzień... Jutro się rozpocznie kolejny antybiotyk:(((
14 stycznia 2012 00:47 | ID: 725381
A ja się martwię o jutrzejszy dzień... Jutro się rozpocznie kolejny antybiotyk:(((
Twój czy dzieci?
14 stycznia 2012 00:55 | ID: 725385
A ja się martwię o jutrzejszy dzień... Jutro się rozpocznie kolejny antybiotyk:(((
Twój czy dzieci
dZIĘKI bOGU MÓJ:)
14 stycznia 2012 00:56 | ID: 725386
A ja się martwię o jutrzejszy dzień... Jutro się rozpocznie kolejny antybiotyk:(((
Twój czy dzieci
dZIĘKI bOGU MÓJ:)
aLE NIEBARDZO SIĘ PO NIM CZUJĘ:( dZIĘKI bOGU TA CHOROBA ( CHOĆ UPIRDLIWA!!!) NIE JEST ZARAŹLIWA!
14 stycznia 2012 01:02 | ID: 725387
A ja się martwię o jutrzejszy dzień... Jutro się rozpocznie kolejny antybiotyk:(((
Twój czy dzieci
dZIĘKI bOGU MÓJ:)
Zuza też cały czas zmaga się z zatokami
15 stycznia 2012 20:53 | ID: 726173
Mam smuteczki odnośnie pracy, zdrowia... przyszłości...
15 stycznia 2012 20:56 | ID: 726179
A ja ostatnio mam ciągle doła przez szkołę :( niech ta sesja już się kończy...
16 stycznia 2012 05:23 | ID: 726350
A ja ostatnio mam ciągle doła przez szkołę :( niech ta sesja już się kończy...
Marlenko.
Jejku, Ty bidulko tak sie stresujesz...
Moze kochana, wybrałabys sie do lekarza po jakies tabletki, albo meliski pij duzo, albo kup sobie tabletki... Bo taki stres, to nic dobrego...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.