Styl Życia
10 grudnia 2011 09:37 | ID: 700145
Są osoby, które nie mają trudności z opowiadaniem o swoich przygodach seksualnych. Mówią o szczegółach, o swoich doznaniach.
Są osoby, które lubią o tym słuchać. Sprawia im to przyjemność.
Są też osoby, które się tych dwóch rzeczy wstydzą.
Czy opowiadanie o przygodach seksualnych jest ciekawe i dobre?
Jakie uczucie wywołują w Was takie tematy?
10 grudnia 2011 09:46 | ID: 700146
ten temat zostawiam tylko dla siebie i mojego męża . Innym o tych sprawach nie opowiadam i nie kręci mnie słuchanie takich opowieści ...
10 grudnia 2011 09:57 | ID: 700152
To jest bardzo intymna sprawa . I sfera mojego życia do której nikogo obcego nie zapraszam. Nawet swoich dzieci. I do nikogo nie wchodzę. Nawet jak mi się próbuje wywnętrznić, to zmieniam temat i nie słucham. Nie interesuje mnie to!!!
10 grudnia 2011 10:41 | ID: 700195
Nawet z moimi bliskimi przyjaciółkami nie rozmawiamy o wszystkim bo niby po co. Czasem w ogóle temat seksu jest nieporuszany. Myslę że przechwałki i opowiadania ,,wszystkiego,, są dziecinne.
Miałam niegdyś bardzo bliskich przyjaciół ,,męskich,, z którymi łaczyły nas bardzo sobre relacje przyjacielskie i sporo mi opowiadali o swoim życiu seksualnym. Nie czuję skrepowania słysząc o tym.
10 grudnia 2011 10:43 | ID: 700199
Po pierwsze jako mężace trudno mi mówić o przygodach:))
Po drugie - nie mam tkaiej potrzeby.
Nie jestem jakoś fałszywie wstydliwa i zdarza mi się poruszać temat seksu w rozmowie ze znajomymi, ale nie są to nigdy szczegółowe opowieści o moim sypialnianym życiu:)
10 grudnia 2011 10:47 | ID: 700204
Dobry punkt wątku z tymi przygodami. Ja raczej nie miewam przygód mimo że nie jestem mężatką. Preferuję jednak jednego stałego partnera. Więc przygód żadnych nie ma.... Teraz jako singielka też nie mogę pochwalić się bujnym życiem seksualnym.
10 grudnia 2011 10:49 | ID: 700206
Dobry punkt wątku z tymi przygodami. Ja raczej nie miewam przygód mimo że nie jestem mężatką. Preferuje jednak stałych partnerów. Więc przygód żadnych nie ma....
No właśnie:) Choć nie znaczy to, że życie seksualne takich mongamistek nie moze być interesujące;)
10 grudnia 2011 11:29 | ID: 700237
Dobry punkt wątku z tymi przygodami. Ja raczej nie miewam przygód mimo że nie jestem mężatką. Preferuje jednak stałych partnerów. Więc przygód żadnych nie ma....
No właśnie:) Choć nie znaczy to, że życie seksualne takich mongamistek nie moze być interesujące;)
Moje puki co nie jest 
10 grudnia 2011 11:58 | ID: 700252
Dobry punkt wątku z tymi przygodami. Ja raczej nie miewam przygód mimo że nie jestem mężatką. Preferuje jednak stałych partnerów. Więc przygód żadnych nie ma....
No właśnie:) Choć nie znaczy to, że życie seksualne takich mongamistek nie moze być interesujące;)
Moje puki co nie jest
Ja tam nie narzekam 
Asia, wszystko przed Tobą! 
10 grudnia 2011 16:50 | ID: 700383
Słysząc takie przechwałki, moja kuzynka zawsze mówiła: "Krowa, która dużo ryczy, malo mleka daje..."
10 grudnia 2011 17:06 | ID: 700398
Słysząc takie przechwałki, moja kuzynka zawsze mówiła: "Krowa, która dużo ryczy, malo mleka daje..."
Też to słyszałam:) I przyznam, że coś w tym jest!
10 grudnia 2011 21:15 | ID: 700571
Słysząc takie przechwałki, moja kuzynka zawsze mówiła: "Krowa, która dużo ryczy, malo mleka daje..."
Dokładnie tak myślę, nie znoszę jak ktoś opowiada ile, jak długo itd. Tak na prawde pewnie było zupełnie odwrotnie.
10 grudnia 2011 21:19 | ID: 700579
ten temat zostawiam tylko dla siebie i mojego męża . Innym o tych sprawach nie opowiadam i nie kręci mnie słuchanie takich opowieści ...
ja również
11 grudnia 2011 10:35 | ID: 700965
ten temat zostawiam tylko dla siebie i mojego męża . Innym o tych sprawach nie opowiadam i nie kręci mnie słuchanie takich opowieści ...
ja również
Sam fakt, że takie sprawy pozostają na linii żona-mąż dodaje im wiele intymności i czyni z nich element, który oboje małżonków do siebie mocno zbliża.
20 grudnia 2011 22:06 | ID: 708413
Niesmaczne jest mówienie o sprawach tak bardzo intymnych. Wkurza mnie coś takiego.
20 grudnia 2011 22:11 | ID: 708419
Z przyjaciółką rozmawiałam kiedyś o pewnej obawie seksualnej i żeby mi wyjaśnić to i owo, szczegółowo opowiedziała o swoim doświadczeniu. Nie odebrałam tego jako coś gorszącego, a i jej łatwo przyszlo opowiedzenie o tym. Była to jednak sytuacja, w której nie chodzi o przechwalanie się ale o poradę z zakresu seksuologii, więc to zupełnie inna sprawa.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
