Czy prostytucja powinna być zalegalizowana i opodatkowana? - Forum

Brakuje opcji "nie mam zdania". To tak na marginesie.

Ogólnie nie popieram prostytucji - mam wrażenie, że kobiety są przymuszane do tego czego robić nie chcą. I że za dużo w tym jest przemocy.

Zgoda na legalizację prostytucji jest zgodą na przemoc wobec kobiet.

może jakby była legalna to by bardziej sprawdzali co się tam dzieje a opodatkować jak najbardziej tak samo księży opodatkować

Ale jak sprawdzić? Licznik założyć, czyco?

Kasę fiskalną na tyłek :))))

Zgadzam się - powinna być zwalczana, a nie zalegalizowana.

Bardziej zależało by mi na obowiązkowych badaniach tych kobiet i pod tym względem skłaniałabym się do legalizacji...

Legalizacja prostytucji nie musi być zgodą na przemoc. Jest wiele kobiet,które robią to z własnej woli-jako "łatwy"zarobek, nie stosuje się wobec nich przemocy i przymusu, taki sposób życia wybrały - czy nam się to podoba czy nie :((((Zgadzam się z Tobą, że jest wiele kobiet przymuszanych a pieniądzę z tego procedreu czerpią sutenerzy.

Od zwolenników słyszałam własnie takie argumenty- większa kontrola nad czarną strefą!!! obiło mi się o uszy, że szacunkowo (choć sprawa jest bardzo skomplikowana)jest ok.10 tys.kobiet wykonującyhc ten zawód w Polsce!!!

Ale jak będzie zalegalizowana będzie to zachęcać te niezdecydowane młode dziewczyny do podjęcia się tego zawodu.

Stanie się "normalnym" zawodem...

Ależ to jest "najstarszy ZAWÓD świata! I jakolwiek będziemy to rozpatrywac to zjawisko istnieje i istnieć będzie! Jestem za legalizacją ale tylko z powodów medycznych.

Prostytucja jest w Polsce legalna.

Wg mnie powinno się ją zwalczać, bo to jeden z głównych generatorów handlu żywym towarem.

Zaznaczyłam odpowiedź tak. Dalczego?Skoro ktoś traktuje prostytucję jak swoją pracę, którą w dodatku lubi, to czemu miałby jej nie zalegalizować?

Uważam też, że bardzo ciężko będzie ją po prostu zwalczyć. Prostytucja bowiem istnieje niemalże od,,zawsze".A im bardziej jest coś zakazane, im trudniej jest to dostępne, to tym bardziej kusi...

Właśnie. Prostytucja jest legalna, ale nielegalne jest czerpanie zysków z niej.

A pobieranie podatków od prostytutek jest czerpaniem zysków przez państwo. Czyli (na chwile obecną) łamaniem prawa, w dodatku przez państwo, które to prawo uchwalilo.

Zgadza się. Choć może to jest sposób na załatanie dziury budżetwoej lepszy niż zabieranie ulg rodzicom i podwyższanie podatku na ciuszki dla dzieci?:)

Czy agencje towarzyskie są legalne? Co robią tam kobiety? Własciciele nie czerpią z tego zysków? Jak to wygląda od strony prawne????

Prostytucja była, jest i będzie więc dlaczego jej nie opodatkować? Np. zryczałtowanym podatkiem...

Myślę, że autorce wątku o to właśnie chodziło.

Opodatkowane mogą być filmy porno, opdatkowane mogą byc zdjęcia itp. Ale nie prostytucja.

Znwou mierzymy się tu z problemem : czy przeważają względy ekonomiczne czy moralne? Czy wszystkie sfery życia powinny być jawne? Czy każda sfera powinna być akceptowana w swej naturze?

skoro ona i tak istnieje - podatki za te " usługi " powinny być odprowadzane ...

Prostytucja jest znana od zawsze.
Korzyści z tego czerpał (i czerpie nadal)i kościół (Watykan), i możni władcy .

Dla mnie brakuje trzeciej opcji : legalna-nieopodatkowana.

Prostytucja ZAWSZE jest wynikiem : albo "podłego" traktowania przez partnera(kę), albo braku pieniędzy.
W dobie gdy państwo Polskie nie jest w stanie zapewnić społeczeństwu pracy( godziwie opłaconej) , nie dziwmy się że proceder ten kwitnie .    
A tak na "marginesie" , zawsze można spróbować czy jest to lekki i łatwy kawałek chleba , czy też akt rozpaczy.
Opodatkowanie będzie nie czym innym jak jeszcze jednym "alfonsem" do utrzymania  .