asiula221 (2011-11-12 10:03:58)
Pewnie że rozpędził. On pochodzi z Indii, gdzie w niektórych domach rodzice wybierają żonę dla syna lub męża dla córki, nawet kiedy mają dopiero 10 lat. W moim przypadku muszę ochłonąć po ostatnim związku. Przeanalizować kim jestem i czego chce a przede wszystkin nabrać dystansu do mężczyzn. Nie ulegać presji że jestem sama a w chwilach gdy naprwdę potrzebuję drugiej osoby zacisnąć zęby. Nie mysleć o tym że jestem sama. Bardziej przerażona jestem myślą że gdy Mateusz dorośnie i będzie miał swoje życie całkiem zostanę sama.
Kultura, kulturze nie jest rowna. Mnie osobiscie sie nie podoba to, ze tak jak w cyganskich rodzinach to tutaj ( jak piszesz o koledze) rodzice wybieraja przyszla zone/meza dziecku. Dla mnie to nie jest fajne. Ale co kraj to obyszaj, wiec nie krytykuje i oceniam. Tak, jak asiu piszesz musisz przede wszystkim ochlanac i dac sobie/wam (tobie i dziekcu) czas na ulozenie sobie zycia. Nie chodzi o to,zeby sobie szukac kogos na gwalt i zeby on robil za tablice do wymazywania zlych wspomnien, bo to gorsze niz byc samemu(krzywdzimy dwoje a nie jedno). Bedzie ci ciezko ale jakos musisz dac rade dla syna, i juz. Za miloscia i szczesciem nigdy sie nie goni bo one uciekaja, ale gdy odpuszczamy same nas szukaja- wiadomo szczesciu mozna dompomoc ale nie na sile pomagac. Trzeba tylko teraz wyjac glowe z piasku, podniesc do gory i starac sie cieszyc tym co masz, a na pewno znajdzie sie odpowiedni mezczyzna w twoim zyciu, bo nie uroda a charakter i chec zycia, wytrwalosc w zyciu sa najwazniejsze. Powodzenia ci zycze Asia. A nastepnym razem, jak cie ktos zapyta powiedz, ze to twoja sprawa i radzisz sobie swietnie, jako samotna mama bo lepiej zyc samemu, niz meczyc sie i udawac ze wszystko jest w jak najlepszym porzadku.