czesc mam prośbe powiedzcie mi czy dobrze zrobiłam. Mój mąż ma we czwrtek impreze z okazji Dnia Nauczyciela. Zapisał sie i dzisiaj potwierdził, ze bedzie. po czym dowiedział się ile kosztuje składka i stwierdził, że za drogo. Więc ja mu powiedziałam, że niech sie wypisze. To ,że dzisiaj powiedział ,że bedzie nie oznacza że nie moze odmowic. Na co ja mu powiedziałam, że ja bym zrezygnowała skoro uważa że składka na impreze jest za duża. Na co on ,że nie będzie odmawiał teraz i się tlumaczył. Na co ja że nie musi się tłumaczyc tylko tyle zawsze moze cos wypaść szczególnie kiedy ma sie dójke dzieci w domu i to chorych. jak to on stwierdził, że jest mu głupio teraz powiedziec ze nie przyjdzie. Jego duma mu na to nie pozwala. co wy na to?