-
1
usunięty użytkownik
2008-09-17 15:32:01
17 września 2008 15:32 | ID: 6191
Może to taka forma zachwalania swojego faceta... A swoją drogą niech gada, może się ludzie czegoś nowego nauczą.
-
2
iks
Zarejestrowany: 02-09-2008 12:24 .
Posty: 86
2008-09-17 15:56:31
17 września 2008 15:56 | ID: 6193
Odpowiedź na #1
dla mnie seks jest intymnym przezyciem i nie ma czym sie chwalic...nie jestem typem aż takiego ekshibicjonisty emocjonalnego
-
3
miss
Zarejestrowany: 25-03-2008 15:23 .
Posty: 1459
2008-09-17 16:35:57
17 września 2008 16:35 | ID: 6196
to głupie z jej strony, bo na miejscu jej mężczyzny byłabym wściekła gdybym się dowiedziała, a to nie jest mało prawdopodobne. ust jej nie zasznurujesz, ale możesz delikatnie zwrócić jej na to uwagę
-
4
usunięty użytkownik
2008-09-17 18:15:22
17 września 2008 18:15 | ID: 6200
Ja takiego typu ludzi zaliczam do miana "Gawędziarzy Erotomanów" - jednak sądzę , że mistrzami świata w takich opowieściach są "faceci".
Moim zdaniem, jest to odreagowanie od tego czego się nie ma - a chciało by się mieć :)
Osoba taka chęcią zdobycia środka zainteresowania czy inaczej mówiąc chcąc być tym kims w towarzystwie, posówa się od tematów ogolnie przyjętych za "ciekawe" i mające podatny grunt.
Szkoda mi takich ludzi :(
-
5
usunięty użytkownik
2008-09-17 19:58:43
17 września 2008 19:58 | ID: 6203
Rzeczywiście - otwartość i słowny ekshibicjonizm też powinien mieć swoje granice. Na pewno na więcej możemy pozwolić sobie plotkując z przyjaciółką, ale pewna sfera powinna zostać między partnerami.
Znajomy męża też kiedyś opowiadał w pracy o wszystkich ekscesach ze swoją dziewczyną i do tej pory na jej widok przypominają mi się jego słowa o tym, jak to "Madzia w samochodzie uderzała nóżkami w tapicerkę". Żenujące...
-
6
misiek
Zarejestrowany: 04-04-2008 22:44 .
Posty: 1182
2008-09-17 20:53:06
17 września 2008 20:53 | ID: 6206
a moim zdaniem jeśłi jej facetowi to nie przeszkadza to nie jest to nic złego. Czemu seks musi być tabu ? czasami fajnie pogadać chociaż oczywiście w granicach zaufania by nikogo nie zranić
-
7
usunięty użytkownik
2008-09-17 21:33:58
17 września 2008 21:33 | ID: 6214
No fajnie. Przypominają mi się czasy kiedy mieszkałyśmy w akademiku w jednym segmencie z parą młodych ludzi. Co drugą noc wiedziałyśmy tak, jak pisze ciapcio , co im wychodzi a co nie. I który sposób lepszy? Słyszeć bezpośrednio czy wysłuchiwać "pikantnych" relacji:)
-
8
misiek
Zarejestrowany: 04-04-2008 22:44 .
Posty: 1182
2009-11-05 21:29:20
5 listopada 2009 21:29 | ID: 74377
marteczka napisał 2008-09-17 21:33:58No fajnie. Przypominają mi się czasy kiedy mieszkałyśmy w akademiku w jednym segmencie z parą młodych ludzi. Co drugą noc wiedziałyśmy tak, jak pisze ciapcio , co im wychodzi a co nie. I który sposób lepszy? Słyszeć bezpośrednio czy wysłuchiwać "pikantnych" relacji:)
a macie jakieś nagrania z tych sytuacji ?? :)
-
9
Malwinka
Zarejestrowany: 06-08-2009 12:50 .
Posty: 2310
2009-11-05 23:12:18
5 listopada 2009 23:12 | ID: 74448
Pasuje tu powiedzonko że krowa która dużo ryczy dużo mleka daje.Może Ona tak opowiada bo... chciałaby... a nie ma z kim.
-
10
usunięty użytkownik
2009-11-05 23:15:22
5 listopada 2009 23:15 | ID: 74450
misiek napisał 2009-11-05 21:29:20 a macie jakieś nagrania z tych sytuacji ?? :)
swojski wątek powrócił
-
11
Bartt
Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 .
Posty: 5452
2009-11-19 09:08:50
19 listopada 2009 09:08 | ID: 80161
Tak sobie pomyślałem, że przez takie głupie sprawy ludzie dużo tracą. Bo piękno seksu polega między innymi na tym, że łączy dwie osoby - i tylko one mają do tego dostęp. To niesamowicie spaja... A jak zaczyna się o wszystkim gadać na prawo i lewo, to pozbawia się na własne życzenie tej intymności... :)
-
12
Joll
Zarejestrowany: 26-10-2009 11:20 .
Posty: 256
2009-11-19 09:23:58
19 listopada 2009 09:23 | ID: 80170
Nie umiałabym opowiadać o swoich sprawach intymnych, a sama źle się czuję, gdy ktoś to robi przy mnie. Zgadzam się z Barttem.
-
13
jkm
Zarejestrowany: 02-04-2008 09:40 .
Posty: 4222
2009-11-19 10:20:31
19 listopada 2009 10:20 | ID: 80190
potwierdzam to co wy sex i doznania w sypialni są frajdą dla nas samych a nie dla grona słuchaczy bo zawsze którejś ze stron może byc przykro a wręcz może ona stracić zaufanie i oczotę na sex gdy dotrze do niej informacja od osoby trzeciej o sprawach intymnych
-
14
usunięty użytkownik
2009-11-19 12:19:10
19 listopada 2009 12:19 | ID: 80254
sama nie opowiadam i czuję się zażenowana słysząc takie rewelacje od obcych, znajomych, rodziny czy przyjaciół... co jak co ale o łóżkowych przygodach to mogę sobie tylko z Małżonkiem pogadać... no i z Miśkiem na forum
-
15
Anonim
2009-11-19 18:56:58
19 listopada 2009 18:56 | ID: 80317
A ja lubię czasami porozmawiac z przyjaciólkami na te tematy :) Fajnie od czasu do czasu powymieniac się doświadczeniami :)
-
16
Nikola12
Zarejestrowany: 19-11-2009 14:28 .
Posty: 38
2009-11-23 09:14:09
23 listopada 2009 09:14 | ID: 81591
Wszystko zależy od sutyacji. Ale takie notoryczne opowiastki... nie zawsze są stosowne.