Cały artykuł dotyczący sióstr bliźniaczek znajdziecie tutaj
http://kobieta.interia.pl/news/rywalki-z-krwi-i-kosci,1679597
A Wy jak daleko byście się posunęli w takiej walce?
16 sierpnia 2011 23:10 | ID: 613183
Cały artykuł dotyczący sióstr bliźniaczek znajdziecie tutaj
http://kobieta.interia.pl/news/rywalki-z-krwi-i-kosci,1679597
A Wy jak daleko byście się posunęli w takiej walce?
16 sierpnia 2011 23:14 | ID: 613187
Do niczego. Jestem z tych, o które trzeba walczyć, nie odwrotnie ;)
16 sierpnia 2011 23:23 | ID: 613191
Zagryzłabym su....
16 sierpnia 2011 23:25 | ID: 613194
Trudno powiedzieć, ale napewno dośc daleko.
17 sierpnia 2011 00:17 | ID: 613229
Jeżeli byłabym w takiej sytuacji, że ktoś zmuszał by mnie swoim zachowaniem do walki o siebie, to nie walczyłabym. Nie warto. Niech o mnie walczy.
17 sierpnia 2011 04:58 | ID: 613246
Nie mam pojecia.
17 sierpnia 2011 08:43 | ID: 613311
Jeżeli byłabym w takiej sytuacji, że ktoś zmuszał by mnie swoim zachowaniem do walki o siebie, to nie walczyłabym. Nie warto. Niech o mnie walczy.
Bardzo mądre słowa!
17 sierpnia 2011 11:36 | ID: 613472
Nie walczyłabym. Moim zdaniem to nie warte zachodu.
17 sierpnia 2011 11:38 | ID: 613474
Jeżeli byłabym w takiej sytuacji, że ktoś zmuszał by mnie swoim zachowaniem do walki o siebie, to nie walczyłabym. Nie warto. Niech o mnie walczy.
Dokładnie!
17 sierpnia 2011 13:38 | ID: 613578
Jeśli kochałby mnie naprawdę nie musiałabym walczyć
17 sierpnia 2011 14:28 | ID: 613651
Trudno powiedzieć, ale napewno dośc daleko.
I ja również... Choć tylko wtedy, kieyd byłabym pewna uczuć tej drugiej osoby - mam więc na myśli raczej inną walkę niż taką z drugą kobietą.
20 sierpnia 2011 14:51 | ID: 616141
Dla mnie to poste:
jeśli facet chce mnie i jest uczciwy, to wtedy ona choćby nie wiem co, nie ma u niego szans, więc nie muszę walczyć, a jeśli widzę, ze facet chce ją, to przecież nie będę walczyć o to, żeby być z kimś, kto mnie nie chce.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.