spanie z zwierzatkiem - Forum

Wątek: spanie z zwierzatkiem

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

7 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 2555

kaskur

Zarejestrowany: 26-01-2009 09:54 . Posty: 6450 IP:

2009-10-05 23:50:01

5 października 2009 23:50 | ID: 59871

Pozwalacie spać swoim dzieciom ze zwierzętani ? Ja jakoś jednak się nie moge do tego przekonać...

1
usunięty użytkownik

2009-10-06 07:12:51

6 października 2009 07:12 | ID: 59879

żywym? nie mam nic przeciwko ale Pierworodny już ma i woli spać z nami w moich nogach niż z Młodym.... ale jak się już zdarzy to generalnie strasznie go nie gonię z łóżeczka - jest czysty, zaszczepiony, odrobaczony, nie wychodzi na dwór - fotka jak chłopaki śpią razem jest nawet w mojej galerii. Młody ma tylko embargo na kuwetę z wiadomych przyczyn oraz miski z jedzeniem (bo próbuje uratowac świnkę morską leżącą na dnie miski z wodą - namalowana oczywiście)
naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
2
usunięty użytkownik

2009-10-06 07:38:17

6 października 2009 07:38 | ID: 59892

http://familie.pl/profil/mama_tymka/galleri.php?page=3#
naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
3
usunięty użytkownik

2009-10-06 07:55:45

6 października 2009 07:55 | ID: 59895

nie , nie wyobrażam sobie pas w łóżku a szczególnie dzieciaków
4
mama Iwonka

Zarejestrowany: 17-07-2009 18:30 . Posty: 337

2009-10-06 09:41:11

6 października 2009 09:41 | ID: 59985

Generalnie kot łóżku mi nie przeszkadza. Kotka moich teściów uwielbia spać z Piotrusiem, jak tylko śpi u dziadków to kota nie można na dwór wygonić, chowa się i jak tylko Piotrek do łóżka to kocica za nim. Czeka aż uśnie i przytula mu się do stóp :) Jak był malutki to też tak robiła i teraz zaczyna czaić się na Monisi stópki:) Z nikim więcej nie śpi, jak nie ma moich dzieci to ma legowisko na fotelu.
5
Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452

2009-10-14 09:24:42

14 października 2009 09:24 | ID: 62735

Mój kot kiedyś bardzo lubił w nocy kłaść się na łóżku, gdzie ktoś spał. Kiedyś obudziłem się około 3 w noc otworzyłem oko i zobaczyłem błyszczące ślepia mojego kota, który cały czas siedział nad moją głową i się we mnie wpatrywał. Jak z horroru... W ogóle ten kot miał tak, że w nocy zaczynał wariować i biegać po pokoju, za co zwykle wylatywał z niego z hukiem. Po paru razach nauczył się - wariował, ale gdy tylko zauważył, że się budzę czy wstaję z łóżka - wracał na swoje miejsce i siedział grzecznie :) Ale generalnie nie jestem zwolennikiem spania ludzi ze zwierzętami. Zwierzę powinno mieć swoje miejsce. Psa to w ogóle prawie do domu nie biorę - dobrze mu w kojcu. A obecny kot na noc wylatuje na zewnątrz albo do piwnicy.
Polityczna poprawność wyżera mózg!!
6
usunięty użytkownik

2009-10-14 13:31:13

14 października 2009 13:31 | ID: 62869

Jakoś nie mogę się do tego przekonać, ale pewnie dlatego, że zwierzaka nie mam i już zapomniałam jakie potrafią być potulne i słodkie.
Głowa pełna marzeń...
7
usunięty użytkownik

2009-10-14 22:39:03

14 października 2009 22:39 | ID: 63146

Spaliśmy z naszym rudzielcem (bokserka), kiedy była mała. Takie słodkie stworzonko, piszczące, te oczka błagalne... aż się przyzwyczaiła. Ale że bokser do małych ras nie należy, łóżko zaczęło robić się ciasne. Tym bardziej, że nie zadowalała się spaniem w nogach. Ona musiał leżeć jak my, z głową na poduszce.! Pewnego dnia kupiliśmy jej duży, futrzasty kojec. Próbowała brać nas na litość, ale w końcu ją odzwyczailiśmy

Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.

Zaloguj się z Facebooka

Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!

Zarejestruj się!

Nie pamiętam hasła! Co robić?

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie