Wiele z nas ma nie raz gorsze dni. Nie raz są bez powodu i drażni nas nawet latająca mucha. Obrywa się wtedy przeważnie najbliższym.
Co Wam pomaga w takich chwilach? Ja często po prostu muszę się wypłakać lub po prostu czymś zająć by zapomnieć.
              
                          
              12 lipca 2011 19:30 | ID: 585980
          
Wiele z nas ma nie raz gorsze dni. Nie raz są bez powodu i drażni nas nawet latająca mucha. Obrywa się wtedy przeważnie najbliższym.
Co Wam pomaga w takich chwilach? Ja często po prostu muszę się wypłakać lub po prostu czymś zająć by zapomnieć.
                                  
                  12 lipca 2011 19:43 | ID: 585991
              
Też często sobie z tym nie radzę...i niestety bywa, że wyładowuje się na innych...
Czasem działa muzyka na cały regulator:)
                                  
                  12 lipca 2011 19:44 | ID: 585992
              
W takich sytuacjach lubię sobie pomilczeć ...
                                  
                  12 lipca 2011 19:56 | ID: 586002
              
Też często sobie z tym nie radzę...i niestety bywa, że wyładowuje się na innych...
Czasem działa muzyka na cały regulator:)
...kiedyś też w ten sposób rozładowywałam swoje rozdrażnienie i działało, a teraz posiłkuję się środkiem uspakajającym, bo już dawny sposób niestety nie działa...
                                  
                  12 lipca 2011 19:58 | ID: 586006
              
Jak zlapie dola to trzyma mnie dlugo ....tym razem troche potrzyma....
                                  
                  12 lipca 2011 20:01 | ID: 586008
              
Ja mimo wszystko, że mam na kogoś mega nerwa lubię gdy mnie przytuli. Nawet na siłę wtedy gdy się wypłaczę w ramię przechodzi mi
                                  
                  12 lipca 2011 20:08 | ID: 586013
              
Ja mimo wszystko, że mam na kogoś mega nerwa lubię gdy mnie przytuli. Nawet na siłę wtedy gdy się wypłaczę w ramię przechodzi mi
...też tak tak się zdarzało...
                                  
                  12 lipca 2011 20:14 | ID: 586016
              
wsiadam w samochód, włączam muzyczkę i się drę :)- tylko teraz żadko mogę tak odreagować
pomaga mi też jak mogę się komuś wygadać
na wiele smutków działą też rozbrajający usmiech Kubuśka       
  
                                  
                  12 lipca 2011 20:32 | ID: 586031
              
Miałam tak dzisiaj -poszłam kosić trawę -jak skończyłam przeszło ale nogi to mi w d... weszły :)
                                  
                  12 lipca 2011 20:47 | ID: 586046
              
Miałam tak dzisiaj -poszłam kosić trawę -jak skończyłam przeszło ale nogi to mi w d... weszły :)
Oj! Chciałabym tak pokosić!!!!! Chyba całą łąkę skosiłabym. Mało : nową trawę zasiałabym.
                                  
                  12 lipca 2011 20:49 | ID: 586050
              
                                  
                  12 lipca 2011 20:53 | ID: 586055
              
 A potem do mnie:) Chociaż ja tez lubię to robić, ale są  ogórki do zbierania-a tego to już nie lubię robić
                                  
                  12 lipca 2011 21:01 | ID: 586062
              
 A potem do mnie:) Chociaż ja tez lubię to robić, ale są  ogórki do zbierania-a tego to już nie lubię robić
Oj! dziewczyny nawet nie wyobrażacie jak mam czasem wszystko .....zostawić i pojechac kosić trawę i wybierać ogórki. Ale mam córcię i wnuczki którym jestem potrzebna. A i męża jak się dobrze sprawuje. Gorzej z Mamą . Ta, to potrafi mnie wyprowadzić w pole!!!!!
                                  
                  12 lipca 2011 21:03 | ID: 586063
              
Do mnie masz blisko więc w jeden dzień zdążysz do mnie przyjechać skosić trawę i jeszcze wrócić do domu 
                                  
                  12 lipca 2011 21:04 | ID: 586066
              
 A potem do mnie:) Chociaż ja tez lubię to robić, ale są  ogórki do zbierania-a tego to już nie lubię robić
Oj! dziewczyny nawet nie wyobrażacie jak mam czasem wszystko .....zostawić i pojechac kosić trawę i wybierać ogórki. Ale mam córcię i wnuczki którym jestem potrzebna. A i męża jak się dobrze sprawuje. Gorzej z Mamą . Ta, to potrafi mnie wyprowadzić w pole!!!!!
To u mnie byś Duniu odpoczęła,mieszkam " daleko od szosy",wkoło las i taki spokój wieczorem że tylko siąść i słuchać ptaków:)
                                  
                  12 lipca 2011 21:06 | ID: 586068
              
Kusicielki!!!!!!
                                  
                  12 lipca 2011 21:20 | ID: 586082
              
Kusicielki!!!!!!

                                  
                  12 lipca 2011 22:21 | ID: 586163
              
nic wtedy nie robię bo i tak nic nie wychodzi....nawet obiadu mi się niechce gotować ,chodzę naburmuszona i wszyscy schodzą mi z drogi.....trawy kosić nie umiem (chociaż,gdybym się uparła !!)lubię zamknąć się w pokoju i prasować!!!
                                  
                  12 lipca 2011 22:27 | ID: 586165
              
Ja po pierwsze muszę się wypłakać a po drugie pomaga, kiedy sobie znajduję zajęcie. Uwielbiam wtedy prasować, zmywać naczynia... Na szczęscie jestem osobą bardzo pogodną i doły załapuję niesłychanie rzadko 
                                  
                  12 lipca 2011 23:13 | ID: 586244
              
Jak mam doła to rozmawiam:) Z "powodem" mojego doła:) I* nie ważne, że ktoś nie chce rozmowy-ja wyjaśniam sytuację..... Potem dołek mija
A jeśli mnie złapie megadól....wtedy ciężko...Popłakać sobie idę.... Taka mnie nachodzi czasem chwila....Jak teraz...
                                  
                  12 lipca 2011 23:19 | ID: 586253
              
właśnie chce mnie dopaść
więc idę spać, nie dam mu się i zasnę zanim zawita na dobre 
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!