Kuzynka Gosia od kilku lat narzekała na silne bóle głowy i mięśni, czasem wymioty bez powodu. Chodziła do równych lekarzy, wykonywała najróżniejsze testy. Ciągle nie mogli znaleźć przyczyny – aż trafiła do neurologa z Poznania. Ten zalecił badania w kierunku borelioza i... trafił w dziesiątkę. W przyszłym tygodniu jedzie do szpitala na minimum trzy tygodnie. Leczenie tej paskudnej choroby niestety trawa bardzo długo.
Najważniejsze, że odkryli przyczynę. Proszę trzymajcie kciuki za jak najszybszy powrót do zdrowia.