Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
1.tak |
|
14 | 82,4% |
2.nie |
|
2 | 11,8% |
3.nie wiem |
|
1 | 5,9% |
Liczba głosów: 17
(Data wygaśnięcia: 2012-10-02 23:59:00)
18 września 2009 12:57 | ID: 52148
18 września 2009 13:03 | ID: 52150
18 września 2009 13:17 | ID: 52152
18 września 2009 13:23 | ID: 52161
18 września 2009 18:37 | ID: 52291
18 września 2009 18:52 | ID: 52298
18 września 2009 22:55 | ID: 52407
18 września 2009 22:56 | ID: 52409
18 września 2009 22:59 | ID: 52419
18 września 2009 23:03 | ID: 52429
18 września 2009 23:13 | ID: 52447
19 września 2009 10:57 | ID: 52564
14 grudnia 2011 16:57 | ID: 703612
Wyciągam sondę:) Może ktoś sie jeszcze wypowie:)
14 grudnia 2011 17:50 | ID: 703630
Ze mnie się śmiali w dzieciństwie bo nosiłam okulary. Oj jak bolało. No i z pochodzenia. Liceum kończyłam w Toruniu a jestem z małego miasteczka, dla niektórch wręcz ze wsi.
14 grudnia 2011 17:57 | ID: 703631
W szkole średniej była taka pani która gdy była zdenerwowana poprawiała sobie humor biorąc do odpowiedzi tylko osoby dojeżdżające i zadawała takie pytania ze nikt nie znał odpowiedzi nawet prymusi.
14 grudnia 2011 18:07 | ID: 703638
tak nawet w dorosłości moja była teściowa wypominała mi to że moi rodzice mieli dużo dzieci,a w szkole to już całkiem byłam nikim bo byłam z wielodzietnej rodziny bo jestem gruba i mieszkałam na popegerowskiej wiosce
14 grudnia 2011 22:03 | ID: 703870
TAK!
1. najpierw w szkole byłam zezolem (bo noszę okulary, jak ja śmiałam!)
2. potem przezywali mnie Cicolina (bo szybko urósł mi spory biust; to wcale nie było miłe)
3. w liceum mówili brudas, bo nawet latem, przy 35st.C chodziłam w glanach
4. na studiach byłam dzieciorobem bo na trzecim roku urodziłam córę a magisterkę broniłam z drugim brzuszkiem (kiedyś nawet kolega w żarcie zaproponował wazektomię skoro nie potrafimy się zabezpieczać. Nie docierało że to świadoma decyzja)
5. trzy lata temu przeprowadziłam się z Bydgoszczy do maleńkiej popegeerowkiej wsi i dla ludzi tu nie jestem Izą czy tamtą tylko panią magister. Początkowo nikt nie chciał ze mną rozmawiać "bo jak z miasta to zarozumiała". To działa też w drugą stronę - mój brat mieszkający obecnie w Warszawie (coś jest z tą "warszafką" rzeczywiście) wstydzi się mnie bo jestem ze wsi i mam trójkę dzieci
6. nie mam już koleżanek bo dla nich to obciach taka dzieciata koleżanka która nie dość że ma trójkę dzieci to jeszcze karmi je 2 lata piersią (każde)
To chyba wszystko ;) Ale ja mam wszystko i wszystkich głęboko ;) Znam swoją wartość i takimi drobnostkami się nie przejmuję. Boję się tylko, że moje dzieci będą gorsze bo ze wsi. Ale jakoś je nauczę że mają iść twardo przez życie!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.