boże biedna kobieta ;(
może nie miała kogo poprosić o pomoc albo najnormalniej nikogo to nie obchodziło co się z nią dzieje.
ale nie dziwcie się babeczki bo ja byłam świadkiem jak dziewczynie przede mną w supermarkecie wody odeszły... nie chciałybyście widzieć reakcji ludzi i kasjerki byli oburzeni jak tak można w miejscu publicznym! a panią kasjerkę obchodziło tylko to że toruje kolejkę i nie może innych obsługiwać tak jak by chciała!
i NIKT nawet nie ruszył palcem by dziewczynie pomóc musiała trafić na druga kobietę w ciąży żeby ta ją zrozumiała.
pomogłam się dziewczynie z zakupami ogarnąć i jeszcze taksówkę jej wzywałam bo nie miała nawet telefonu przy sobie, a ona była tak spanikowana że nie wiedziała co ma zrobić... jeszcze ci ludzie do o koła.
aż żal mi tej dziewczyny jak sobie pomyślę że jak by mnie tam nie było czy ktoś by jej pomógł czy by ją tam taką zostawili i tylko głupio komentowali.
ludzie mają w dupie czy ktoś umiera na chodniku czy kobieta zaczyna rodzić. przechodzimy obojętnie bo to nie nasz problem. faceta jeszcze bym zrozumiała ale kobieta kobiety nie rozumie i nie pomoże kiedy ona tez mogła by się znaleźć w takiej sytuacji to dla mnie już szczyt wszystkiego.