BRAT MĘŻA PRÓBOWAŁ SIĘ POWIESIĆ.W TEJ CHWILI JEST ON Z KOBIETĄ KTÓRA OSTRO WJEŻDŻA NA JEDGO PSYCHIKĘ I JESTEM PEWNA,ŻE TO STAŁO SIĘ WŁAŚNIE PRZEZ NIĄ.NIE WIEM CO ROBIĆ KIEDY ON WYJDZIE ZE SZPITALA.JA OSOBIŚCIE NIE POZWOLIŁABYM NA TO ŻEBY ON WRÓCIŁ DO TEJ KOBIETY.ONA ZABRANIA MU WSZYSTKIEGO NAJLEPIEJ BYŁOBY GDYBY SIEDZIAŁ W KLATCE I NIGDZIE NIE WYCHODZIŁ.CHŁOPAK MA SWOJE ZAINTERESOWANIA (UWIELBIA GRAĆ W PIŁKĘ NOZNĄ) A ONA WSZYSTKIEGO MU BRONI.
JAK WOGÓLE ROZMAWIAĆ Z TAKĄ OSOBĄ KTÓRA MIAŁA ZAMIAR TARGNĄĆ SIĘ NA SWOJE ŻYCIE?
JAK MOŻNA MU POMÓC?NIE CHCHIAŁABYM ŻEBY ZNOWU TO SIĘ POWTURZYŁO.BARDZO PROSZE O RADY?