nie mogę się z czymś takim pogodzić...tak się wszyscy podniecają tymi zwierzętami, wielcy obrońcy ich praw, pieski, kotki i inne...a tu nabiorą sobie nieodpowiedzilni ludzie takiego tałatajstwa, lata to bez postronku...
w tym kraju za dużo tego jest...
...nie rozumiem, nie godzę się z tym, biedny chłopczyk...poszedł sobie na huśtawkę...rozszarpały go psy...
Ile jeszcze takich sytuacji się zdarzy? W tym kraju...pewnie bardzo dużo...