Od jakiegoś czasu synek raz w tygodniu prawie nie śpi przez całą noc. Dzisiaj w nocy np. nie spał od północy do 5-tej nad ranem, leżał, oczy szeroko otwarte, trochę się wiercił, ale nie płakał, nic go nie bolało, chciał tylko, żeby mama była koło niego. Dziwne to jakieś dla mnie jest i zdarza się to praktycznie co tydzień od ok. 2 mies.
Mieliście może podobne problemy?
Pierwszy raz się z czymś takim spotykam, pewnie już o tym pomyslałaś, ale zapytam profilaktycznie... Może powinnaś bardziej aktywnie spędzać z nim czas?? Może potrzebuje więcej ruchu??
Oj pomyślałam, pomyślałam, już nie wiem, bo jeśli w tym tkwi problem to zacznę myśleć, że mój synek jakimś robotem czy cyborgiem jest. Tyle kilometrów co on dziennie zrobi rowerem czy pieszo to sama się dziwię skąd on tyle siły bierze a na koniec jak wracamy już wieczorkiem do domu to potrafi na 5 piętro wejść ciągnąc za sobą siatę z zabawkami z piaskownicy. Sama czasami wymiękam.....Czyżby potrzebował
jeszcze więcej ruchu

???
ja też się nigdy z czymś takim nie spotkałam. faktycznie można od czasu do czasu nie spać... bo człowiek jest wypoczęty, bo upał nie daje, bo coś martwi i spędza sen z oczu. ale żeby z taką regularnością.
zapytam a w jaki dzień najczęściej to się powtarza?
ostatnia nie przespana noc była dzisiaj, w zeszłym tygodniu było to z wtorku na środę, zastanawiałam się nad tym, staram się przypomnieć co robimy w dzień poprzedzający te nocki ale to są dni praktycznie jak każde inne, nie ma jakiegoś szczególnego wydarzenia co mogło by rozpraszać synka, wieczorem ładnie zasypia a później budzi się i nie może zasnąć. Z początku myślałam, że to są dni w których mąż wraca późno i nie ma go gdy mały idzie spać bo tak kilka razy się złożyło, ale ostatnio wracał wcześnie, wczoraj były jak zawsze buziaki na dobranoc, papatki kilka razy, nie wiem, nie mam pojęcia w czy jest problem...
może sobie śpi dłuzej w dzień stąd takie przebudzanki?
wydaje mi się, że istotne jest też to że Ty musisz przy Nim być.... chyba że zawsze tak jest. może On się boi że zostanie sam? że jak tata znika do pracy to i Ty znikniesz? i tak Go te obawy nachodzą... co jakiś czas.
a może coś w telewizji zobaczył? albo zjadł lub wypił? może przez jakiś czas prowadź dzienniczek i dzień po dniu notuj co robi, co ogląda, co się dzieje w domu, na dworze, co je, jak Wy z mężem się zachowujecie. może uda się coś wyłapać. ale nie ma co się martwić na zapas.
nad tym Marteczko też się zastanawiałam, w dzień spi tak ok. 2 godz. czasem 3 kilka razy dociągnął do prawie 4 godzin. No i muszę przyznać, że jak dłużej śpi w dzień to mamy nocki całkowicie przespane, gorzej jest gdy drzemki są krótki i niespokojne wtedy i nocka jest podobna. Wczoraj właśnie przespał się godzinkę, przebudził ale zasnął jeszcze na godzinkę. A gdy zdarzy się, że nie śpi w dzień wogóle to w nocy budzi się co godzina, dwie.
Może ma problemy ze snem, bo jest zbyt zmęczony?? Mój mały też tak ma, gdy ma zbyt wiele emocji i jest bardzo zmęczony...
A dzisiaj Krzyś spał całą nockę :-), od 20.30 do 6.30 ( oby wszystkie takie były)
Tego Ci życzymy...
my z kolei mieliśmy dziś noc bezsenną
mały znów miał gorączkę ,a z rana wymiotował, nawet po kilku łyżeczkach jogurtu zwrócił wszystko. Podaję mu ORSALIT, żeby mi się chłopak nie odwodnił i leki przeciwgorączkowe. Trzymajcie kciuki,żeby szybko z tego wyszedł !
trzymamy. A co to wirus się przyplątał?
Tak mi się wydaje... jeszcze nie byłam u lekarza, narazie widzę poprawę, Kubek przynajmniej obiadu trochę zjadł i nie zwrócił.
Podajecie coś dzieciaczkom, by wzmocnić ich odporność?? Mój mały słabą ma ostatnio - w tym miesiącu trzeci raz choruje. Co to będzie jak pośle Go do przedszkola?? 
Podawałam Bioaron C, ale to bardziej na poprawę apetytu, choć posiada również właściwości uodparniające....
Pchełka u nas było to samo jakiś cholerny wirus krąży! Na odporność dużo owoców i warzyw i coś z wit c
Mam nadzieję zę z synkiem już lepiej!
pchelka napisał 2009-07-26 18:09:41Tak mi się wydaje... jeszcze nie byłam u lekarza, narazie widzę poprawę, Kubek przynajmniej obiadu trochę zjadł i nie zwrócił.Podajecie coś dzieciaczkom, by wzmocnić ich odporność?? Mój mały słabą ma ostatnio - w tym miesiącu trzeci raz choruje. Co to będzie jak pośle Go do przedszkola??
U nas była infekcja z ainfekcją. Młody więcej siedział w domu niż w żłobku a płacić i tak trzeba było. Próbowałam Go wzmocnić domowymi sposobami (nalewka z cytryny i czosnku) ale nie bardzo chciał współpracować. I w aptece z panią wyszukałyśmy że od 1 roku można podawać SANOSTOL. Jest dobry w smaku tyle że słodki i dziennie powinnaś podać aż 15 ml. Więc ja zaczęłam Młodemu rozrabiać to w wodzie. Wypił w sumie dwa małe opakowania i póki co odpukać jest ok.
Byłam dziś u lekarza, zrobiliśmy wyniki. Mały ma bardzo wysoki wskaźnik zapalenia i dostał antybiotyk i jak do jutra nie będzie poprawy to wylądujemy w szpitalu
uuu nie ładnie. trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze...
oooo biedactwo! też trzymam kciuki! daj znać co z małym!