ULA
Zarejestrowany: 18-03-2008 10:47 .
Posty: 6183 IP:
2009-06-30 07:34:32
Nie od dzisiaj wiadomo, że rozwód nalezy do najtrudniejszych okresów w życiu. Często byli małżonkowie walczą wówczas o dzieci i niestety wiele z nich chce "zdobyć" dziecko w sposób, który wywołuje gęsią skórkę ... tzn. fałszywymi oskarżeniami przed sądem o najgorsze przestępstwa takie jak katowanie czy molestowanie seksualne ...
Dzisiejszy "Dziennik" opisuje np. taką sytuację: Zaczęło się od oskarżenia byłego męża o molestowanie seksualne dziecka. Kiedy mężczyzna trafił do więzienia, okazało się, że z dzieckiem dzieją się dziwne rzeczy. "Badający go psychologowie odkryli, że matka puszczała mu filmy pornograficzne i wmawiała, że tak właśnie traktował je ojciec" ...
Co gorsza, gazeta podkreśla, że byli małżonkowie obrzucaja się najgorszymi epitetami i oskarżeniami tylko z potrzeby zemsty. Nie wspominając już o tym, że niezważają przy tym jaką krzywdę wyrządzają dziecku ...
Posłowie i różne organizacje broniące praw kobiet i mężczyzn postanowiły ukrócić tego typu zachowania. W rządowej ustawie o przeciwdziałaniu przemocy ma znaleźć sie zapis według którego pomawianie partnera przed sądem o katowanie czy molestowanie seksualne dziecka, ma być bardzo surowo karane - nawet odebraniem praw rodzicielskich. Dodatkowo rodzic, który się tego dopuścił ma zostać skierowany naq przymusową terapię ...
Co sądzicie o takich rozwiązaniach? Czy to zbyt surowa kara, czy nie?