Wartości w polityce - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

44 odp. Strona 2 z 3 Odsłon wątku: 6000

Bartt

Zarejestrowany: 06-05-2009 22:23 . Posty: 5452 IP:

2010-07-07 08:06:13

7 lipca 2010 08:06 | ID: 246046

Jakimi wartościami powinien kierować się polityk? Od prezydenta zaczynając, na wójcie kończąc... dużo ostatnio dyskusji o wartościach i moralności na Familie, dlatego zaczęło mnie to zastanawiać.

Czy pełniąc funkcje publiczne powinien zrezygnować ze swojego światopoglądu, czy wręcz przeciwnie - konsekwentnie trzymać się go?

Demokracja bez wartości zamienia się w totalitaryzm...

<- 1 2 3 ->

21
usunięty użytkownik

2010-10-21 22:45:01

21 października 2010 22:45 | ID: 313983

Podałem przykład- nie mówiłem, że śmieszny. To jest przykład polityka, który po pierwsze sam nie wie, po co ma być za np. boiskiem, ale wie, że dzięki temu- może go wybiorą?... A po drugie- ma "ogromną kulturę osobistą"... Stres słowami i postawą pokazał, jaki "kandydat" ma naprawdę szacunek do wyborców.
22
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-10-21 22:48:13

21 października 2010 22:48 | ID: 313987

Nie zgadzam się z Twoją interpretacją.
23
a1410

Zarejestrowany: 17-02-2009 18:36 . Posty: 1981

2010-10-21 22:50:14

21 października 2010 22:50 | ID: 313989

Elenai napisał 2010-07-18 09:53:24
Oczywiście, wszyscy politycy to: złodzieje, malwersanci, cynicy, kłamcy, dranie, podelcy, egoiści myslący tylko o sobie, a gdzieś mający interes publiczny
A znasz innych?
24
usunięty użytkownik

2010-10-21 22:52:18

21 października 2010 22:52 | ID: 313990

Ulinka napisał 2010-10-21 22:48:13
Nie zgadzam się z Twoją interpretacją.
Masz prawo
25
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-10-21 23:33:26

21 października 2010 23:33 | ID: 314019

Też miałam kiedyś stres przed kamerą w studio Dwójki, kiedy Jurek Owsiak zapytał, ile zebrało pieniążków Mrągowo- a skierował to pytanie do mnie i zobaczyłam swoją twarz na ogromnym telebimie Jakimś cudem odpowiedziałam na to pytanie (uczyłam się całą drogę do Warszawy ), ale potem nic więcej nie byłam w stanie wykrztusić... Tym bardziej jednak nie wyobrażam sobie siebie, żebym powiedziała: "ja pie...ę, k...a, nie wiem!" Dla mnie człowiek, który takich słów używa publicznie- nie zasługuje na szacunek, bo sam siebie nie szanuje. Ja też kiedyś przekleństw i wulgaryzmów używałam wśród swoich rówieśników, zaczęłam traktować to nawet jako przerywnik w niektórych sytuacjach. Ale nie potrafiłam takich słów użyć w obecności Rodziców, nauczycieli, czy po prostu w miejscu publicznym, w którym byłabym słyszana przez obce osoby- jakieś hamulce miałam.
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
26
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-10-24 11:58:49

24 października 2010 11:58 | ID: 315268

WRC napisał 2010-10-21 12:36:56
A oto jeden z przykładów takiego polityka: Wpadka kandydata na radnego, w progranie na żywo http://www.milanos.pl/vid-21922-Ja- pierd-nie-wiem---wpadka-kandtdata-n a.html
Jak się okazuje, to wpadka młodego kandydata na radnego przyniosła mu więcej dobrego niż złego, więcej symapatii niż antypatii i oczywiście ogromną popularność. Jestem pewna, że mandat radnego ma już w kieszeni.
27
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-10-24 15:54:27

24 października 2010 15:54 | ID: 315375

Ulinka napisał 2010-10-24 11:58:49
WRC napisał 2010-10-21 12:36:56
A oto jeden z przykładów takiego polityka: Wpadka kandydata na radnego, w progranie na żywo http://www.milanos.pl/vid-21922-Ja- pierd-nie-wiem---wpadka-kandtdata-n a.html
Jak się okazuje, to wpadka młodego kandydata na radnego przyniosła mu więcej dobrego niż złego, więcej symapatii niż antypatii i oczywiście ogromną popularność. Jestem pewna, że mandat radnego ma już w kieszeni.
Pewnie i mandat będzie miał- bo młodzież w wieku 18-tu lat też może głosować, a soczyste słownictwo w niektórych środowiskach jest mile widziane, tzw. pokolenie JP . Ale wątpliwa to sława, jeśli sobą nic nie będzie reprezentował przez całą kadencję- Frytka też była sławna i popularna, jak rozebrała się pod prysznicem w "Wielkim Bracie", a ktoś dziś z młodych o Niej wie?...
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
28
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-10-24 16:38:07

24 października 2010 16:38 | ID: 315389

A dlaczego zakładasz Tigrino, że nic sobą nie będzie reprezentował. Więcej wiary w młodych. I kto to ma Wam młodym mówić, ja?
29
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-10-24 17:18:35

24 października 2010 17:18 | ID: 315402

Tigrina napisał 2010-10-24 15:54:27
Ulinka napisał 2010-10-24 11:58:49
WRC napisał 2010-10-21 12:36:56
A oto jeden z przykładów takiego polityka: Wpadka kandydata na radnego, w progranie na żywo http://www.milanos.pl/vid-21922-Ja- pierd-nie-wiem---wpadka-kandtdata-n a.html
Jak się okazuje, to wpadka młodego kandydata na radnego przyniosła mu więcej dobrego niż złego, więcej symapatii niż antypatii i oczywiście ogromną popularność. Jestem pewna, że mandat radnego ma już w kieszeni.
Pewnie i mandat będzie miał- bo młodzież w wieku 18-tu lat też może głosować, a soczyste słownictwo w niektórych środowiskach jest mile widziane, tzw. pokolenie JP . Ale wątpliwa to sława, jeśli sobą nic nie będzie reprezentował przez całą kadencję- Frytka też była sławna i popularna, jak rozebrała się pod prysznicem w "Wielkim Bracie", a ktoś dziś z młodych o Niej wie?...

Ulinka napisał 2010-10-24 16:38:07
A dlaczego zakładasz Tigrino, że nic sobą nie będzie reprezentował. Więcej wiary w młodych. I kto to ma Wam młodym mówić, ja?
Powiedziałam: "jeśli", a nie "skoro". A na dzień dobry ma u mnie "minus" ze słownictwo- skoro tak się wyraża, kiedy się pomyli, to jak się wyraża, jak jest zły na kogoś konkretnego? I nie widzę też nic do naśladowania w Jego nonszalanckim zachowaniu potem w studio. Jaki będzie przez kadencję?- nie wiem, nic nie zakładam, poza tym, że "wybił się" w prostacki sposób. Mierzi mnie, kiedy słyszę, jak nastolatki na przystanku "sadzą soczystym słownictwem". No, ale cóż- jakie czasy, tacy idole. I nie ma znaczenia dla mnie, z ramienia której partii startuje- szacunek wymaga kultury osobistej.
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
30
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-10-24 17:45:49

24 października 2010 17:45 | ID: 315418

Dodam jeszcze- kiedyś, gdy ktoś tak się wyraził w nerwach, to mówiono: "słoma z butów wyłazi", dziś idzie tendencja w drugą stronę- młodzi, wykształceni i inteligentni ludzie coraz częściej uczą się prostackich odzywek i chamskiego zachowania, bo to zaczyna się stawać gwarancją natychmiastowej sławy, a to już niestety boli... Ale przecież przykład idzie z góry- pijany polityk w godzinach pracy staje się idolem nastolatków, bo nie ponosi publicznie konsekwencji swojego zachowania (krótka notka w gazecie o tym, że jakiegoś pana X.Y. odwołano z jakiejś funkcji- to nie jest konsekwencja dająca jakiś przykład do rozmyślań), żeby się więc wybić, trzeba być równie "pomysłowym", ale też i w ten równie "pomysłowy" sposób- oryginalnym...
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
31
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-10-24 18:14:55

24 października 2010 18:14 | ID: 315441

Tigrino, chyba trochę przesadzasz. Oczywiście nie pochwalam wulgaryzmów, ale nie będę udawała, że czasem nie padnie z moich ust jakieś brzydkie słowo. Nie dyskredytowałabym kogokolwiek, tylko dlatego.
32
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-10-24 19:02:15

24 października 2010 19:02 | ID: 315489

Ulinka napisał 2010-10-24 18:14:55
Tigrino, chyba trochę przesadzasz. Oczywiście nie pochwalam wulgaryzmów, ale nie będę udawała, że czasem nie padnie z moich ust jakieś brzydkie słowo. Nie dyskredytowałabym kogokolwiek, tylko dlatego.
Kandydat na polityka to kandydat na osobę publiczna, na osobę, która być może będzie nas w przyszłości reprezentowała przed innymi krajami. Taka osoba może sobie do woli używać jakichkolwiek słów w domu, wśród bliskich, w rodzinie, nawet dalszej, ale publicznie powinna hamować pewne swoje tendencje, bo przecież na całym świecie patrzą na naszą politykę, nasz rząd- chcesz, żeby patrzyli na nas poprzez pryzmat: "ja pier...", "spi...", "ku... je..."? Ja nie chcę- dlatego u osoby publicznej tego nie pochwalam, u kandydata na osobę publiczną- tym bardziej. Spytam może inaczej, Halinko. Mówisz, że nie wykluczasz tego, że być może czasem padnie jakieś słowo brzydkie z Twoich ust, to chyba usprawiedliwione w pewnych sytuacjach, że kogoś gdzieś w domu poniesie, nie można tego zupełnie wykluczyć, po to pewnie te słowa w ogóle powstały- ale czy takich wulgaryzmów, jak tego rodzaju, które powiedział ten kandydat na polityka, użyłabyś w obecności uczniów, ich rodziców albo na radzie pedagogicznej?
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
33
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-10-24 19:09:49

24 października 2010 19:09 | ID: 315494

Widziałam ten filmik w TVN24 i jak dla mnie jego zachowanie nie spodobało mi się. Być może będzie z niego dobry radny... ale to co zaprezentował na "wizji" to chyba nie napawa optymistycznie. Kandydujac na taki czy inny "urząd" trzeba liczyć się ze skrajnymi sytuacjami i one nie powinny w taki sposób "zaskoczyć" danego "osobnika" a tym bardziej sposób w jaki on na to reaguje...
34
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-10-24 19:11:23

24 października 2010 19:11 | ID: 315495

Nie użyłabym, ale to nie jest sytuacja analogiczna do tej, o której dyskutujemy. Ten młody człowiek zapewne kolejny raz tak się nie zachowa. Przypomnę zdarzenia, które kiedyś miały miejsce w Sejmie, kiedy to bardzo szacownym osobom, marszałkom: Kozakiewiczowi, a później Zychowi, wymknęło się niecenzuralne słowo z trybuny sejmowej. Czy dlatego powinni odejść?
35
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2010-10-24 19:14:36

24 października 2010 19:14 | ID: 315498

Nie o to chodzi Halinko by odchodzili, ale żeby po prostu myśleli...gdzie są i co mówią...
36
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-10-24 19:16:21

24 października 2010 19:16 | ID: 315499

Kto jest bez winy, niech rzuci kamieniem.
37
usunięty użytkownik

2010-10-24 19:41:20

24 października 2010 19:41 | ID: 315520

Wartości w polityce? - super pytanie. Jak ja to widzę?, błędem w polityce jest przedstawianie swojego "ja" ponieważ ja siebie nie wybrałem na polityka - wybrali mnie wyborcy. Wiadomo, że zawsze chodzi o pieniądze - więc i wartości zostają spłycane do minimum. szkoda, ze wartosciowi ludzie są w kraju na sprzedaż - nie mówia swoim głosem, a głosem jakiejś przemądrzalej "głowy"
38
Tigrina

Zarejestrowany: 26-11-2009 23:06 . Posty: 4674

2010-10-24 19:49:12

24 października 2010 19:49 | ID: 315525

Dla mnie jest analogiczna- telewizja, nawet regionalna, to okno na świat- nawet jeśli w studio było 4-5 osób, musiał mieć świadomość, że będą tego słuchały setki osób, rodzice, znajomi rodziców, znajomi znajomych, pani Kasia w aptece, pani Zosia w mięsnym, pani Ania w kiosku Ruchu, pan Waldek na poczcie, itd., itp.- Jego przyszli wyborcy, ale też ludzie, którzy nie znając Go na co dzień wyrobią sobie opinie na podstawie tego, co zobaczyli lub zobaczą- pierwsze wrażenie. Jeszcze nie stał się zupełnie osobą publiczną, a już popsuł sobie opinię tym, że nonszalancko zachowuje się wobec osób, od których spodziewał się szacunku. Dla mnie analogiczna- bo Halinko: szkoła to jest Twoje miejsce pracy, odnosisz się do swojej pracy z szacunkiem, a ten szacunek wraca do Ciebie poprzez ludzi, z którymi się w pracy spotykasz, nie są to tak do końca relacje swobodne, bo wiesz, że wiele osób na Ciebie patrzy, z Ciebie wzór bierze, w Tobie czuje oparcie, czujesz się więc zobowiązana zachowywać w pewien sposób, z jakąś kulturą. Jesteś osobą publiczną w swojej społeczności. Jego przyszłe miejsce pracy to- oprócz tego oczywistego- także telewizja (gdy jako poseł będzie udzielał wywiadu), plac lub dom kultury (gdy będzie agitował przed wyborami na jakimś przedwyborczym festynie), po części także pozostałe miejsca publiczne- te, w których będzie kojarzony z imienia, nazwiska i funkcji w jakiejś konkretnej partii.
Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
39
Ulinka

Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 . Posty: 6675

2010-10-24 20:38:02

24 października 2010 20:38 | ID: 315544

Wielka idealistką jesteś Tigrino, ale świat nie jest czarno - biały. Nie ma ludzi idealnych, poza tym człowiek uczy sie na błędach. Ja daję szansę temu młodemu człowiekowi. Ty nie, masz oczywiście do tego prawo.
40
usunięty użytkownik

2010-10-24 20:49:24

24 października 2010 20:49 | ID: 315549

Jak już nie dam rady biegać oraz widzieć przyżądów celowniczych - zabiorę się za politykę :))) coraz bardziej mi się podoba - np. mozna liczyć na podwyzke :)))

<- 1 2 3 ->

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

Wartości w polityce - Forum

Wątek: Wartości w polityce