21 czerwca 2010 21:47 | ID: 235773
21 czerwca 2010 21:51 | ID: 235778
21 czerwca 2010 21:58 | ID: 235786
21 czerwca 2010 22:01 | ID: 235791
21 czerwca 2010 22:05 | ID: 235798
21 czerwca 2010 22:12 | ID: 235809
22 czerwca 2010 00:10 | ID: 235898
za taka nieodpiwiedzialnosc to powinenes patelnia w glowe dostac (ewentaulnei mlotkiem).. narazasz zycie wlasnego dziecka!
fotelik musi byc .. fotelik ma wszystkie atesty itd , a gondola nie jest wpod tym katem bezpieczna!
najlepeij to porostu cos jakis czas sie zatrzymac rozprostowac kosci
http://fotelik.info/ -- poczytajcie sobie
http://www.youtube.com/watch?v=cG_P6dU3cg0
22 czerwca 2010 07:56 | ID: 235926
22 czerwca 2010 08:05 | ID: 235929
22 czerwca 2010 08:10 | ID: 235935
22 czerwca 2010 20:11 | ID: 236676
10 kwietnia 2011 14:14 | ID: 484674
Gondola- tu trzeba się zastanowić,czy ważniejsza jest wygoda,czy życie.
Wydaje mi się,że to drugie. Też słyszałam,że nie powinno tak małe dziecko używać fotelika dłużej niż 2h dziennie ale uważam,że taki wyjazd jednorazowy i jednorazowa 8h podróż na pewno mu nie zaszkodzi.
I zdecydowanie lepsze to niż narażanie jego życia,"żeby miał wygodnie".
Każdy z nas sobie myśli "mnie to na pewno nie spotka",ale nie można na to liczyć.
Wystarczy,że na drogę wyleci jakiś kot-pierwsza reakcja: hamowanie i dziecko rozwala się o przednią szybę.
10 kwietnia 2011 15:57 | ID: 484747
My z 3-miesięcznym Wojtkiem pokonaliśmy 600km,zabraliśmy z sobą fotelik,według mnie jest bezpieczniejszy,robiliśmy od czas do czasu przystanki, nie było tak źle
10 kwietnia 2011 16:44 | ID: 484764
ja się w maju z Kubuniem wybieram nad morze, tylko chcę do tego czasu kupic 2 fotelik- taki z półleżąca pozycją
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.