27 kwietnia 2010 14:35 | ID: 200218
27 kwietnia 2010 14:37 | ID: 200221
Szczerze ....ja też nie piałabym z zachwytu jakby Michaś kiedys wybrał taką drogę. Ale uszanowałabym jego wybór choć obydwojgu nam byłoby trudno.
27 kwietnia 2010 14:38 | ID: 200222
Szczerze ....ja też nie piałabym z zachwytu jakby Michaś kiedys wybrał taką drogę.
27 kwietnia 2010 14:40 | ID: 200225
Szczerze ....ja też nie piałabym z zachwytu jakby Michaś kiedys wybrał taką drogę.
27 kwietnia 2010 14:52 | ID: 200238
jeśli rodzice mają z góry zaplanowaną przyszłość dla dziecka to może ciężko zrezygnować im ze swojej wizji? inni rodzice chcą mieć po prostu wnuki w szczególności jeśli syn jest jedynakiem.
ja chcę żeby moje dziecko było po prostu szczęśliwe dla tego bym się nie sprzeciwiała! chociaż chcę mieć kiedyś wnuki więc łatwiej by mi było pogodzić się z synem-księdzem gdybym miała więcej dzieci!
27 kwietnia 2010 14:53 | ID: 200240
27 kwietnia 2010 15:02 | ID: 200249
27 kwietnia 2010 15:07 | ID: 200257
27 kwietnia 2010 15:26 | ID: 200270
27 kwietnia 2010 17:34 | ID: 200348
27 kwietnia 2010 17:48 | ID: 200370
27 kwietnia 2010 19:50 | ID: 200432
27 kwietnia 2010 20:44 | ID: 200480
27 kwietnia 2010 20:58 | ID: 200492
27 kwietnia 2010 21:06 | ID: 200503
27 kwietnia 2010 22:13 | ID: 200545
A ja pragnę, aby Młody był szczęśliwy i by nikt przez Niego nie cierpiał.
27 kwietnia 2010 22:51 | ID: 200572
A ja pragnę, aby Młody był szczęśliwy i by nikt przez Niego nie cierpiał.
28 kwietnia 2010 02:30 | ID: 200603
28 kwietnia 2010 07:18 | ID: 200621
28 kwietnia 2010 07:51 | ID: 200629
Szczerze ....ja też nie piałabym z zachwytu jakby Michaś kiedys wybrał taką drogę.
28 kwietnia 2010 08:13 | ID: 200638
Szczerze ....ja też nie piałabym z zachwytu jakby Michaś kiedys wybrał taką drogę.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.