Polecam zabawne zdania dla wszystkich na poćwiczenie dykcji.
-Moja miła mamo. Mam małą maskotkę. -Nie marszcz czoła. Zmiażdż dżdżownicę. -Pocztmistrz z Tczewa. Koszt poczt w Tczewie. -Z czeskich strzech szło Czechów trzech, gdy nadszedł zmierzch, pierwszego w lesie zagryzł zwierz, bez śladu drugi w gąszczach sczezł, a tylko trzeci z Czechów trzech osiągnął marzeń kres. Trzech Czechów szło ze Szczebrzeszyna do Szczecina. -Rozrewolwerowany rewolwer rozrewolwerował się. -Przeleciały trzy pstre przepiórzyce przez trzy pstre kamienice. -Nie pieprz Pietrze wieprza pieprzem, bo przepieprzysz, Pietrze, wieprza pieprzem. Kiedy pieprz się w wieprza wetrze, wtedy mięso będzie lepsze. -Czy tata czyta cytaty Tacyta. -Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, że przepiórki pstre trzy podpatrzyły jak raz w Pszczynie cietrzew wieprza wietrzył. Wietrzył cietrzew wieprzy szereg oraz otomanę, która miała trzy z nóg czterech powyłamywane. -Tracz tarł tarcicę tak, takt w takt, jak takt w takt tarcicę tartak tarł. -Jola lojalna i Jola nielojalna -W czasie suszy szosa sucha. Suchą szosą Sasza szedł. -W czasie suszy Saszę suszy. -Zmistyfikowanie i odmitologizowanie niezidentyfikowanych obiektów latających. -Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjamowanego tłumu. -Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego. Szły pchły koło wody, pchła pchłę pchła do wody i ta pchła płakała, że ją tamta pchła popchała. -Siedzi kura na koszyku liczy jaja do szyku: jedno jajo, drugie jajo trzecie jajo... -Błazen Błażej błąka się po błoniach. -Wart Pac pałaca, a pałac Paca. -Tchórząc tchórzliwiej od tchórza. -Ależ alabastrowa Ala alarmuje altem alpejskiego albatrosa. -Młodość płochość, starość nie radość. -Józek Kluzek napraw wózek, uprządź cienkie nici na powrózek.