Witam. Chcialabym po krótce opisać mój problem z nadzieją że może ktoś Was miał, albo ma podobny problem, może dacie mi rady co robić, gdzie się udać z dzieckiem. Syn w maju skończył 3 latka od kilku miesięcy odrzuca jedzone dotąd posiłki, tzn wczoraj zjadł np zupę pomidorową a za kilka dni jak chcialam mu podać był krzyk, płacz, że zupa jest blee i nawet nie włożył do buzi i tak z wieloma posiłkami. Wcześniej bardzo chętnie zjadał co mu dawałam, sam chciał próbować nowych dań. O nowych rzeczach też nie ma mowy żeby próbował. Je jedno i to samo na okrągło. Problem mam też z córką która obecnie ma 9 lat i dokładnie ten sam problem co brat. Z tym że ona zaczęła odrzucać posiłki w wieku ponad 2 lata. Je dosłownie kilka posiłków nie zje nic nowego, nic z rzeczy które odrzuciła. Byłam z nią u niejednego psychologa, psychiatry nikt nam nie pomógł. Powtarzali mi tylko że zdrowe dziecko się nie zagłodzi a jak będzie głodne to samo weźmie się za jedzenie. Owszem za suchą bułkę albo chleb. Teraz je kilka rzeczy do tego one już się jej przejadają i pojawia się problem co zjeść. Badania krwi oboje mają w normie.