Bez czego nie ruszacię się na wakacje, jak jedzieice całą rodzinką? Jestem ciekawa, czy się będą niektóre rzeczy powtarzać, a może coś nietypowego zawsze zabieracie? Proponuję wymieniać po max 10 rzeczy :-) Jestem bardzo ciekawa co wyjdzie :-)
19 grudnia 2017 19:04 | ID: 1408535
Bez tabletek przeciwbólowych, i od biegunki. No i swoich leków stałych. Poza tym, ze apteczka, to oczywiście ładowarka do tel, power bank:). No i ciuchy, ale to każdy zabiera. I wszystkie potrzebne dokumenty.
19 grudnia 2017 19:28 | ID: 1408538
Coś na biegunkę, zwłaszcza jak jedziemy np. pod namiot albo na żagle, apap, no-spa, podstawowa apteczka, urgo, wilgotne chusteczki, jeżeli na narty to ogrzewacze do rąk, czasem własny czajnik, spinacze, żel antybakteryjny do rąk
19 grudnia 2017 22:42 | ID: 1408549
Coś na biegunkę, zwłaszcza jak jedziemy np. pod namiot albo na żagle, apap, no-spa, podstawowa apteczka, urgo, wilgotne chusteczki, jeżeli na narty to ogrzewacze do rąk, czasem własny czajnik, spinacze, żel antybakteryjny do rąk
u mnie podobnie bardzo hihi, tylko raczej nie biorę czajnika, za to biorę zawsze głośnik przenośny, wszyscy są wtedy zadowoleni :)
20 grudnia 2017 08:50 | ID: 1408568
Coś na biegunkę, zwłaszcza jak jedziemy np. pod namiot albo na żagle, apap, no-spa, podstawowa apteczka, urgo, wilgotne chusteczki, jeżeli na narty to ogrzewacze do rąk, czasem własny czajnik, spinacze, żel antybakteryjny do rąk
u mnie podobnie bardzo hihi, tylko raczej nie biorę czajnika, za to biorę zawsze głośnik przenośny, wszyscy są wtedy zadowoleni :)
głośnik!? Ja tam wole natury słuchac..
20 grudnia 2017 10:14 | ID: 1408576
Zabieram dzieci i męża , następnie telefon, aparat fotograficzny, tablet, książki, kolorowanki dla dzieci i wór zabawek w razie niepogody, tabletki na alergie (chociaż muszę powiedzieć, że nad morzem i w górach tych tabletek nie potrzebują), dokumenty, klucze, ubrania (dla mnie podstawowy ubirór, a dla dzieci prawie wszystko ☺)
20 grudnia 2017 17:14 | ID: 1408601
Wiele jest rzeczy ,która zabieramy z sobą.Z reguły jeździmy tam gdzie jest ciepło (Hiszpania, Grecja wspomagając się stronką moje-wakacje.eu) ... w okresie wakacyjnym zresztą. Zabieramy zawsze olejki do opalania ,stroje kąielowe, kamery, aparat fotograficzny i zawsze muszę mieć coś co gra ... jakiś przenośny głośnik czy coś takiego.Dawniej na wakacje do Chorwacji woziliśmy laptopa i głosniki komputerowe razem z suboferem; ale to jeździliśmy tam samochodem, pzdr
20 grudnia 2017 17:21 | ID: 1408602
Pieniędzy!!!
20 grudnia 2017 23:03 | ID: 1408629
21 grudnia 2017 00:27 | ID: 1408632
głośnik dobra rzecz, ale nie mam takiego małego :( ale często jeździmy ze znajomymi którzy mają :) a co do takich przygód z zapominaniem to mam też takie wpsomnienia, ale peirwsze koty za płoty :)
21 grudnia 2017 13:37 | ID: 1408672
haha no tak, pamiętam to stopniowe uzupełnianie apteczki na wyjazdach :D
21 grudnia 2017 13:37 | ID: 1408673
haha no tak, pamiętam to stopniowe uzupełnianie apteczki na wyjazdach :D
21 grudnia 2017 14:27 | ID: 1408678
haha no tak, pamiętam to stopniowe uzupełnianie apteczki na wyjazdach :D
o widzisz jak to dobrze podpytać
21 grudnia 2017 14:28 | ID: 1408679
Zabieram jakieś rzeczy dla dziecikaów aby się w drodze nie nudziły. Nie ma gorszego niż marudzące dziecko
26 grudnia 2017 13:40 | ID: 1408878
26 grudnia 2017 15:23 | ID: 1408882
O, akurat w torebce to mam wszystko potrzebne. A cięzka taka.. co zabiorę się by coś wyrzucić to wszystko potrzebne! Telefon- podstawa, jakieś karty ale i jakieś drobne, pilniczek do paznokci, plastry-w razie czego, wiadomo, lakier do paznokcie, niekoniecznie do paznokci się przydaje. Nawet skarpetki noszę w razie czego, cos słodkiego sie zamiesza.. ale to nie tylko na wakacje, na co dzień też niosze to wszystko
26 grudnia 2017 20:17 | ID: 1408896
ja mam zawsze rajstopy na zmianę, wiadomo jak to z nimi bywa (znaczy zawsze kiedy rajstopy są też na moich nogach ;))
podpaski na wszelki wypadek też, kosmetyczka, lusterko małe, pudełko śniadaniowe bo często jestem dużą częsc dnia poza domem
wilgotne chusteczki nie zawsze, ale zawsze zwykłe, żel do rąk, filmożel na wszelki wypadek
czasem też skarpetki, plasterki
dezodorant
jak wiem że czeka mnie dzień w komunikacji miejskiej albo w poczekalniach to książka :-)
ale to tylko zestaw na samotne wyjścia z domu, jeżeli wychodzę z dzieciakami, co się zdarza najczęściej wiadomo, to dochodzi milion rzeczy :DD
27 grudnia 2017 17:18 | ID: 1408963
nie rozumiem jak faceci to robią, że czasem mają tylko protfel i klucze w kieszeni i nawet z plecakiem nie chodzą. Rozumiem że makijażu sobie nie robią, ale są też inne niespodziewane sytuacje oprócz rozmazanego oka czy szminki :-)
ja wolę być gotowa na wszystko!
28 grudnia 2017 19:08 | ID: 1409050
nie rozumiem jak faceci to robią, że czasem mają tylko protfel i klucze w kieszeni i nawet z plecakiem nie chodzą. Rozumiem że makijażu sobie nie robią, ale są też inne niespodziewane sytuacje oprócz rozmazanego oka czy szminki :-)
ja wolę być gotowa na wszystko!
No bo maja nas z naszymi wypchanymi torebkami w razie czego
2 stycznia 2018 15:54 | ID: 1409411
Leki przeciwbólowe (na choroby lokomocyjne też), powerbank, odpowiednia część garderoby, prostownica, szczotki do włosów, paleta do makijażu (wieczorne wyjścia), zazwyczaj zabieram jakąś sukienkę być może nadarzy się okazja wyjścia wieczorem itp.
2 stycznia 2018 16:07 | ID: 1409415
no tak racja, a potem faceci płaczą i proszą, żeby dać im coś na ból głowy, brzuszka, ząbka albo opryszczkę ;-)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.