Multifuncyjność
„Mamo” dobiega głos z pokoju. „Pomocy. Nie potrafię tego namalować!”
Z kuchni słychać krzyk „Anka, ratuj, pali się!”
W salonie „Miauuuu” – no i zwaliła się donica.
Ogarniam wszystkie 3 miejsca w 3 minuty załatwiając, co trzeba.
……………………………………………………………………………………………….
Telepatia
Godzina 3:42 w nocy. Budzę się i szeroko otwieram oczy. W domu cisza. Ale jeszcze tyko przez 3 minuty. Na pewno zaraz synek zbudzi się na karmienie. Nie mylę się.
Godzina 15:11 wpadam do pokoju córki w ostatnim momencie – właśnie rozpoczynała malować farbami po nowych spodniach. Czułam, że coś się zaraz wydarzy w jej pokoju.
……………………………………………………………………………………………
Szybkość w działaniu i samodzielność
„Przestań wymyślać. Przemeblowanie przed Świętami. Takie przemeblowanie trwa tydzień, jest masa brudu. Zrobimy to kiedy indziej” – mówi mąż.
Drzwi zamykają się za nim, a ja zakasuje rękawy. Przestawiam, przesuwam. Po 8 h jest nie tylko porządek, ale i mieszkanie wygląda jak nowe.
Nie zdążyłam tylko wyrąbać w ścianie nowych drzwi, bo byłoby za dużo syfu.
………………………………………………………………………………………………….
Masterchef to mało powiedziane
„Kochanie, zaraz wpadnie do nas mój Szef na kolacje” – w słuchawce słyszę męża.
„Chyba sobie jaja robi.”- Pomyślałam. W lodówce – światło.
Włącząm akcje „Działanie”. Szybko rozmrażam mięso z kurczaka i wyczarowuje roladki z pomidorami suszonymi na kaszy jaglanej. Mam już kaszę więc blenduje ją z mango i już pyszny deser gotowy. Zupa w 3 minuty z cukinii i sosu sojowego – jest! Szef zachwycony.
…………………………………………………………………………………………….
Najlepsza dżaga w mieście
Idę przez osiedle w moich najnowszych szpilach i cisnę przed sobą wózek z synem. Siaty obijają sięo moje nogi. Brnę w deszczu z wypiętą piersią. Bo zawsze trzeba trzymać fason na mieście.
……………………………………………………………………………………………….
Króliczek Duracel
Rano wyprawić dzieci do szkoły, przedszkola, żłobka. Wyprowadzić psa. Wyprawić siebie do pracy. Obiad, kolacja, zakupy, naprawy, jogging. Wieczorem – „obrobić” męża. W nocy nakarmić syna.
Cały czas na pełnych obrotach.
……………………………………………………………………………………………..
Lekarka, hafciarka, malarka, farmaceutka, śpiewaczka i recytatorka, szwaczka i kucharka, dekoratorka i kombinatorka, praczka i mechanik, hydraulik i niania.
To wszystko wyżej napisane to o mnie :)
Potrzebuje chwili wytchnienia, zatrzymania się na chwilę, wyciągnięcia baterii....Chwili Relaksu - najchętniej w Hotelu Dwór Elizy.