Słyszałam różne teorie. Jedni uważają, że nalepiej zdecydować się na dziecko jak najwcześniej. Gdy dziecko już dorośnie rodzice nadal cieszą sie pełnią sił. Inni twierdzą, że najpierw trzeba się wyszumieć, zrobić karierę i dopiero wtedy świadomie decydować o powiększeniu rodziny. Plany planami, lecz życie je weryfikuje. Czy waszym zdaniem istnieje coś takiego jak właściwa pora na dziecko?