Takie sprawy powinny być omawiane na pierwszym spotkaniu. Różnie rodzice podchodzą do tego tematu. Jeśli karmisz dziecko, to trudno abyś połykała ślinę. Wyjście z takiej sytuacji jest takie , że zjadasz przed karmieniem dziecka, swoje kanapki. Jest łatwiej, bo nie czujesz głodu.
W niektórych bardziej kulturalnych domach, niania ma półkę w lodówce a na niej jedzonko. Zdarzają się też sytuacje, gdy rodzice jedzą obiad, dają miseczkę i talerzyk z jedzeniem dla malucha. A o niani nawet nie myślą. I tu też dobrze mieć kanapki i jeść przy nich. Oni tego gestu i tak nie zrozumieją a będą się cieszyć, ze niani nie muszą karmić.
Ale zdarzają się też sytuacje gdy niania z maluchem zasiada razem z rodzicami do stołu.
Wszystko zależy od kultury rodziców. Bo przecież niania nie zje ogromnych ilości. I nie obciąży ich finansowo .