Zadanie na dziś
Który utuli mnie miś?
Od ponad 100 lat misie towarzyszą maluchom. Ulubionego małego niedźwiadka miała moja mama, miałam ja i rośnie kolejne pokolenie poszukujące tego „naj”. Czy Ricco lub „Mądry Miś” mógłby nim zostać? Szczerze wątpię. One jednak nie są z naszej bajki. Bo najcudowniejsza chwila to ta, kiedy miś mówi głosem mamy. Ale jeśli ktoś preferuje pluszaki z Misiointeraktywnego lasu, to postaram się pomóc w wyborze.
Miś Ricco
Polska zabawka.
Nagrania są dobrej jakości i dźwięk jest przyjemny dla ucha.
Kupowany ze strony minitraper.pl, ma już wgrane utwory, więc nie będzie spersonalizowany. Można ze strony misiomat.pl dokupić inne nagrania i wgrać na misia.
Hmm, co to znaczy wgrać? Misia podłączamy przez USB, ale nie działa on jak zwykły pendrive. Ricco ma wgraną swoją aplikację, więc nie trzeba nic dodatkowo instalować. Ale jak to z gotowymi aplikacjami bywa, nigdy nie mamy pewności czy „odpali” na naszym kompie. Ja nie znalazłam informacji w jakim systemie operacyjnym działa, więc po zakupie może być niespodzianka. Jak mamy jakiś mniej typowy system (np. stary lub najnowszy Windows albo jakiś inny system), to radziłabym skontaktować się z producentem. No i mieć na uwadze, że za kilka lat, gdy wymienimy kompa, aplikacja Ricco możne nie odpalić i nie będziemy mogli zmienić utworów w misiu.
Zapomnijmy, że wgramy np. audiobooka czy posiadane przez nas „mptrójki”. Ricco odtwarza jedynie pliki .mis, czyli takie, które kupimy ze strony producenta. Jest możliwość nagrania własnego tekstu na misiomat.pl, ale po uiszczeniu opłaty i tekst jest czytany przez lektora. Zatem nigdy Ricco nie przemówi głosem mamy!
Miś ma wbudowany akumulator, więc nie wymaga baterii. Ładowany jest przez kabel USB, więc trzeba mieć dostęp do kompa, by go naładować lub posiadać jakąś przejściówkę USB-kontakt 230V. Może okazać się, że jak rozładuje się w samochodzie, to nie będziesz miał jak podładować misia. A jak zrobimy sobie wakacje „bez tabletów, kompów itp.”, to misia od tak nie podłączymy do gniazdka.
Ricco ma akumulator w brzuszku, więc nie wypierzemy misia ani nie wymrozimy w zamrażarce, więc trzeba przemyśleć zakup, gdy dziecko jest alergikiem.
Artyk Mądry miś
Fajny dla malucha, bo zachęca do samodzielnego poszukiwania, gdzie nacisnąć misia, by się odezwał.
Wyszywane oczy, więc nie ma ryzyka, że odpadną w trakcie zabawy.
Miś jest na baterie paluszki, co nie jest wadą, jeśli zainwestujemy w akumulatorki. A jak się rozładuje, to wystarczy mieć w kieszeni zapasowy zestaw i dziecko dalej może się bawić, choćby na środku plaży.
Nie znalazłam informacji jak można misia czyścić. Baterie można wyjąć, więc może przetrwa krótkie mrożenie? Jeśli dziecko jest alergikiem, to trzeba wziąć to pod uwagę.
Czy to są plusy czy minusy zabawek?
Dla jednych to zalety, a dla kogoś innego to samo może być wadą. Jednak na pewno trzeba to rozważyć.
A którego ja bym wybrała?
Wolałabym kupić innego typu zabawkę, ale gdyby tak Św. Mikołaj stanął przede mną i kazał wybrać misia, to wybrałabym Interaktywnego Misia z firmy Artyk. Myślę, że jest bardziej odpowiedni dla malutkiego dziecka.