Jak to gdzieś przeczytałam ;) Kiedyś to się po ludzku zrzucało taką osobę ze schodów a teraz usuwa z Facebooka ;)
Mam wiele osób, z którymi nie utrzymuje kontaktu z różnych powodów. Jednak wykorzystuje taka fajna opcje jak "OGRANICZENIE DOSTĘPU". Osoba jest sobie u mnie w znajomych, ale ma ograniczony dostęp i widzi moje wpisy, które udostępniam dla wszystkich. Prywatnych już nie. Żyje, ta osoba żyje i wiem, że za jakiś czas różnie może być i nie urywam kontaktu, tylko ograniczam informacje o sobie. Jest po prostu zdrowo i nie pale mostów. Ale musiałam się tego nauczyć. I chyba tez należy mieć świadomość, ze Facebook to tylko portal i to czy kogoś mam tam w znajomych, czy nie nie przekłada się na moje Zycie.