Ja miałam 3 lata i 8-9 miesięcy, gdy nauczyłam sie jeździc rowerem na dwóch kołach, ale byłam najmłodsza z czworga rodzeństwa, wszyscy juz smigali na swoich rowerach, miałam motywacje :) Prawie co tydzień jezdzilismy całą rodziną na rowerach lasem.
Moja córka ma 3 lata i ponad 7 miesięcy, ale Jej nie cisnę. Każdemu według potrzeb Jego...
W rodzinie jeden chłopiec uczył sie przez całe wakacje i nauczył sie majac lat 6, a jego brat nauczył sie od razu, wsiadł na rower i pojechał, miał lat 5 wtedy.
Mój dziadek opowiadał, że nauczył sie jeździc rowerem, gdy miał 13-14 lat, bo wczesniej nikt w rodzinie bliższej i dalszej nie miał roweru. Pierwsza Jego dalsza przejażdżka rowerem do innej wioski skończyła sie totalnym strachem, bo nagle w lesie wynurzył sie ogromny czarny potwornie wielki i strasznie głośny CIĄGNIK, wtedy, jeszcze przed drugą wojna światową- dziadek myślal, ze to diabeł z legend, takie to straszne było, do rowu wleciał i tam leżał, tak sie bał...
I śmiał sie zawsze potem, że każdy może sie nauczyc jeżdzic, gdy chce, nie ma limitu wieku :)