Wiadomo nie od dziś, że jeśli sobie rozplanujemy cały dzień, wtedy łatwiej nam zdążyć ze wszystkimi obowiązkami, zadaniani, pracami...Ale czy takie planowanie nie zamienia się po jakimś czasie w rutynę? Jak temu zapobiec? Jak mieć zaplanowany każdy dzień, a jednak nie wpuścić rutyny do naszego życia??? Macie jakieś sposoby?