Pytanie, jak w tytule wątku.
Zaloguj się, aby móc głosować.
| Wyniki | |||
| Tak, jestem nadopiekuńcza. |  | 4 | 26,7% | 
| Nie, nie jestem nadopiekuńcza. |  | 7 | 46,7% | 
| Czasami zdaża mi się być nadopiekuńczą. |  | 4 | 26,7% | 
Liczba głosów: 15
(Data wygaśnięcia: 2016-01-26 23:59:00)
                                   27 stycznia 2015 08:55 | ID: 1183618
                  27 stycznia 2015 08:55 | ID: 1183618
              
Nadopiekuńcza o tak bo lubię wiedzieć co się u moich dzieci dzieje a u wnuków tym bardziej... Często dzownię i czasami słyszę... mamo nic od wczoraj u nas się nie zmieniło... he he he...
Myślę jednak, że lepiej by dzieci wiedziały, że o nich pamiętam zawsze i wszędzie niż bym w ogóle nie interesowała się ich życiem...
Moim zdaniem nadopiekunczość nie musi wiązać się z ograniczaniem czegokolwiek zarówno u dzieci jak i wnuków, jak również nie musi to być "parasol ochronny" nad nimi...
"Zdrowa" nadopiekuńczość chyba nie zaszkodzi...
                                   27 stycznia 2015 09:58 | ID: 1183655
                  27 stycznia 2015 09:58 | ID: 1183655
              
czasm za\darza mi sie być nadopiknczą matką...zawsze w obawie o jej zdrowie
                                   27 stycznia 2015 10:28 | ID: 1183660
                  27 stycznia 2015 10:28 | ID: 1183660
              
wydaje mi się że nie jestem nadopiekuńcza
                                   27 stycznia 2015 14:36 | ID: 1183722
                  27 stycznia 2015 14:36 | ID: 1183722
              
Raz na jakiś czas można babci wybaczyć ale dłużej to chyba moje dzieciaki by nie chciały  Mój maluch nawet schabowego jada nożem i widelcem na pewno nie dał by sobie nic do ust włozyć
 Mój maluch nawet schabowego jada nożem i widelcem na pewno nie dał by sobie nic do ust włozyć 
u mnie jest to samo ale czasami babcie wiedzą lepiej...
                                   27 stycznia 2015 16:24 | ID: 1183758
                  27 stycznia 2015 16:24 | ID: 1183758
              
Wydaje się mi że nie byłam nadopiekuńczą mamą, jednak nadopiekuńczą babcią to chyba jestem.
                                   27 stycznia 2015 16:28 | ID: 1183764
                  27 stycznia 2015 16:28 | ID: 1183764
              
czasm za\darza mi sie być nadopiknczą matką...zawsze w obawie o jej zdrowie
Tak mają chyba wszystkie mamy...
                                   27 stycznia 2015 16:29 | ID: 1183766
                  27 stycznia 2015 16:29 | ID: 1183766
              
Wydaje się mi że nie byłam nadopiekuńczą mamą, jednak nadopiekuńczą babcią to chyba jestem.
Moja Mama mówi, że swoje dzieci (mnie i siostrę) wychowywała, a wnuki swoje rozpieszcza;)
                                   27 stycznia 2015 16:32 | ID: 1183771
                  27 stycznia 2015 16:32 | ID: 1183771
              
Wydaje się mi że nie byłam nadopiekuńczą mamą, jednak nadopiekuńczą babcią to chyba jestem.
Moja Mama mówi, że swoje dzieci (mnie i siostrę) wychowywała, a wnuki swoje rozpieszcza;)
Mam takie same zdanie, że dzieci się wychowuje a wnuki rozpiszcza no ale bez przesady.
                                   27 stycznia 2015 16:33 | ID: 1183774
                  27 stycznia 2015 16:33 | ID: 1183774
              
Wydaje się mi że nie byłam nadopiekuńczą mamą, jednak nadopiekuńczą babcią to chyba jestem.
Moja Mama mówi, że swoje dzieci (mnie i siostrę) wychowywała, a wnuki swoje rozpieszcza;)
Mam takie same zdanie, że dzieci się wychowuje a wnuki rozpiszcza no ale bez przesady.
Wszystko w granicach rozsądku:)
                                   27 stycznia 2015 17:43 | ID: 1183794
                  27 stycznia 2015 17:43 | ID: 1183794
              
jeśli chodzi o zdrówko ,to kazdy rodzic przeżywa takie sytuacje i stara się je rozwiązać i szybko je załagodzić więc wskazana taka nadopiekuńczość
                                   27 stycznia 2015 17:48 | ID: 1183795
                  27 stycznia 2015 17:48 | ID: 1183795
              
identyczne słowa wypowiada moja mama ... ach te babcie
                                   3 lutego 2015 22:15 | ID: 1186717
                  3 lutego 2015 22:15 | ID: 1186717
              
Nie jestem nadopiekuńcza, ostatnio staram się, aby chłopcy byli bardziej samodzielni;) Wykorzystuję ferie i wolny czas do tego, aby nauczyc ich kilku przydatnych rzeczy... Jakich??? Hmm, narazie to tajemnica;)
                                   3 lutego 2015 22:40 | ID: 1186746
                  3 lutego 2015 22:40 | ID: 1186746
              
Zdecydowanie nie jestem nadopiekuńczą mamą  . Za to mam w rodzinie baaardzo nadopiekuńczych rodziców i jak widzę jak bardzo trzymają dziecko pod kloszem to, aż mi smutno, bo chyba nie zdaja sobie sprawę jak wielka krzywde robią dziecku... ehh... Bardzo mnie bawi ich tłumaczenie "bo pierwsze dziecko" zawsze im przekornie odpowiadam, że faktycznie my mamy ich tuzin
. Za to mam w rodzinie baaardzo nadopiekuńczych rodziców i jak widzę jak bardzo trzymają dziecko pod kloszem to, aż mi smutno, bo chyba nie zdaja sobie sprawę jak wielka krzywde robią dziecku... ehh... Bardzo mnie bawi ich tłumaczenie "bo pierwsze dziecko" zawsze im przekornie odpowiadam, że faktycznie my mamy ich tuzin 
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!