witajcie, pisze bo mam problem i potrzebuje porady, pomocy - moj maz z poprzedniego zwiazku ma 2 chlopcow w wieku 5 i 3 lata, pracuje jako klawisz w kryminale, w listopadzie 2013 mial sprawe o alimenty i doszli do ugody zgodzil sie na 1100 zl ale warunek byl taki,ze przez conajmniej 2 lata nie bedzie zadnej podwyzki a jego byla w lipcu wystapila o podwyzke z 1100 na 1600 zl i dzis odbyla sie sprawa w olsztynie i sad podwyzszyl o 100 zl, ona pracuje i twierdzi ze zarabia 1300 zl ma 1100 alimentow rodzinne tez ma a my nie mamy juz z czego zyc,bo alimenty i kredyt to 2 tys miesiecznie i zostaje nam 900 zl na zycie oplaty, ja mam teraz kuroniowke 80% na 9 miesiecy i mam tez dziecko alimentow nie dostaje bo moj byly nie placi a z funduszu nie mam bo dochod przekracza a sedzia powiedzial ze jak moja corka nie jest przez meza adoptowana to nie musi lozyc na nia, oddalil wszelkie dowody itd. nie zerknal w oswiadczenia nasze ze nie stac nas na wieksze bo 1100 jest juz duza kwota, chcemy zlozyc odwolanie i moze ktos mi poleci jakiegos dobrego adwokata z olsztyna i okolic lub podpowie jak zlozyc apelacje i co do niej dolaczyc? ona ma partnera ale w sadzie powiedziala ze to jej kolega chociaz na facebooku ma ustawione ze sa w zwiazku, pomozcie prosze