Jak reagujecie gdy na ulicy podrywa was jakiś obcy facet?
Tylko że nie wie jak zagadać a podryw jest troszkę niesmaczny. Facet może nam się nawet spodobać i miały byśmy ochotę uciąć pogawętkę.. A w jego oczach również widać że my mu się podobamy. Jest miło podobać się komuś ale..
Czy lubicie takie akcenty na ulicy w swoim kierunku?
Czy jest to miłe czy raczej nie na mejscu?
Czy faceci mie mają innego sposobu aby poderwać dziewczynę?