Oczom nie wierzyłam, jak to czytałam...
Mężczyzna w nocy przyszedł do szpitala, do którego nie został wpuszczony i po przyjeździe policji, którą wezwali pracownicy szpitala okazało się, że 60-letni mężczyzna nie żyje...
Zupełny brak empatii, zrozumienia itd. - czy człowiek potrzebujący pomocy nie znajdzie jej w... szpitalu...
A co Wy o tym myślicie...