-
1
izkaa
Zarejestrowany: 01-01-2010 15:17 .
Posty: 298
2010-01-15 17:35:06
15 stycznia 2010 17:35 | ID: 112568
chyba jestem jedyna
-
2
Isiunia
Zarejestrowany: 13-03-2008 16:28 .
Posty: 1733
2010-01-15 17:36:37
15 stycznia 2010 17:36 | ID: 112570
spoko izkaa, zaraz się znajdą inne:)
Ale opowiedz, jak sobie radzisz, co jest największym problemem,a co Twoim największym sukcesem?
-
3
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-01-15 17:40:51
15 stycznia 2010 17:40 | ID: 112574
Ja byłam samotną matką prawie trzy lata i nie zazdroszczę. Najgorzej nie mogłam sobie poradzić z tym że wszyscy za mnie wiedzieli co dla mnie jest najlepsze i ciągle się wtrącali chcąc mojego i mojej córki dobra. To dobro do dzisiaj mi wychodzi bokiem.
-
4
etka
Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37 .
Posty: 2849
2010-01-15 17:50:26
15 stycznia 2010 17:50 | ID: 112577
Ja od 2 lat sama zajmuję się dziećmi (szanowny małżonek za granicą) czasem jest ciężko ale jakoś sobie radzę
-
5
izkaa
Zarejestrowany: 01-01-2010 15:17 .
Posty: 298
2010-01-15 17:51:06
15 stycznia 2010 17:51 | ID: 112578
Najwiekszym problemem dla mnie jest brak tej drugiej osoby
A dzieciaki czasem wchodza mi na dłowe bo w jednej chwili oboje cos chca i to zasze jest cos innego . Widze ze Maji brakuje ojca :( np na placu zabaw widzi jak tatus buja swoja corcie a ja zawsze mama ;/ Najwiekszym sukcesem hmmm chyba to ze wytrzymuje to wszystko jakos :D Ze staram sie jak moge zeby podzielic swoja uwage pomiedzy ich dwoje :D
Wkurzaja mnie osoby tzw serdeczne ktore dobrze wiedza ze jestem sama a pytaja Maji gdzie tatus a mała odpowiada nie ma . I zaraz słysze stała spiewke musisz sobie kogos znalesc bo tak nei moze byc itp
-
6
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-01-15 18:08:49
15 stycznia 2010 18:08 | ID: 112583
a potem jak kogoś sobie znajdziesz to te same osoby będą Ciebie wytykać palcami że zamiast poświęcić się dzieciom to sobie szukasz faceta.
izkaa napisał 2010-01-15 17:51:06Najwiekszym problemem dla mnie jest brak tej drugiej osoby A dzieciaki czasem wchodza mi na dłowe bo w jednej chwili oboje cos chca i to zasze jest cos innego . Widze ze Maji brakuje ojca :( np na placu zabaw widzi jak tatus buja swoja corcie a ja zawsze mama ;/ Najwiekszym sukcesem hmmm chyba to ze wytrzymuje to wszystko jakos :D Ze staram sie jak moge zeby podzielic swoja uwage pomiedzy ich dwoje :D Wkurzaja mnie osoby tzw serdeczne ktore dobrze wiedza ze jestem sama a pytaja Maji gdzie tatus a mała odpowiada nie ma . I zaraz słysze stała spiewke musisz sobie kogos znalesc bo tak nei moze byc i
-
7
izkaa
Zarejestrowany: 01-01-2010 15:17 .
Posty: 298
2010-01-15 19:52:17
15 stycznia 2010 19:52 | ID: 112672
-
8
kasia89tn
Zarejestrowany: 06-12-2009 20:26 .
Posty: 288
2010-01-15 20:43:33
15 stycznia 2010 20:43 | ID: 112717
ja również jestem samotną mamą
-
9
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2010-01-15 20:56:53
15 stycznia 2010 20:56 | ID: 112739
Samotna matka nie jestem ale musze przyznac, ze bardzo Was podziwiam. Ja mam trojke dzieci i czasami mi rece opadaja, wtedy wkracza Tata i opanowuje cale towarzystwo. A Wy same tkwicie caly czas na posterunki, gleboki szacunek sie Wam nalezy
-
10
izkaa
Zarejestrowany: 01-01-2010 15:17 .
Posty: 298
2010-01-15 21:00:58
15 stycznia 2010 21:00 | ID: 112743
Witam Kasiu
a juz myslałam ze sama zostałam :D Wxx tego u mnie najbardziej brak tego taty ktory interweniuje gdy mama juz nie daje rady :/
-
11
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-01-15 21:29:03
15 stycznia 2010 21:29 | ID: 112784
To prawda że w takich sytuacjach jest najgorzej. Ale teraz myślałam że będzie lepiej a nie jest Anka ciągle przegina i daje do zrozumienia Grześkowi że nie jest jej ojcem i wtedy jest jeszcze gorzej bo w ogóle nikt nie jest w stanie do niej dotrzeć. A jeszcze Domi na to wszystko patrzy i też próbuje krzykiem wymuszać wiele rzeczy.
-
12
Klementynka
Zarejestrowany: 12-01-2010 13:16 .
Posty: 92
2010-01-15 21:33:55
15 stycznia 2010 21:33 | ID: 112789
Ja tez bardzo podziwiam , i wielki szacunek dla Ciebie
-
13
usunięty użytkownik
2010-01-15 21:37:29
15 stycznia 2010 21:37 | ID: 112791
jakbym miała radzić sobie sama ze swoim rozrabiaką to bym chyba nie dała rady jak mąż wraca z pracy to ja choć trochę mogę odpocząć! ale mam koleżanki które mszą radzić sobie same i je podziwiam!
-
14
izkaa
Zarejestrowany: 01-01-2010 15:17 .
Posty: 298
2010-01-15 22:44:36
15 stycznia 2010 22:44 | ID: 112850
aśka r napisał 2010-01-15 21:29:03 To prawda że w takich sytuacjach jest najgorzej. Ale teraz myślałam że będzie lepiej a nie jest Anka ciągle przegina i daje do zrozumienia Grześkowi że nie jest jej ojcem i wtedy jest jeszcze gorzej bo w ogóle nikt nie jest w stanie do niej dotrzeć. A jeszcze Domi na to wszystko patrzy i też próbuje krzykiem wymuszać wiele rzeczy.
własnie tego sie boje . Boje sie ze dzieci nie zaakceptuja ,, nowego taty '' . I ze Maja bedzie mu ciagle powtarzac ty nie jestes moim tata wiec sie odczep albo cos w tym stylu . Ona juz teraz sie buntuje :( wiele razy probuje na mnie cos wymoc krzykiem ale ciagle ja odzsyłam ze jak sie uspokoi to niech wtedy przyjdzie i wraca po chili przeprasza a potem znow to samo :(
-
15
izkaa
Zarejestrowany: 01-01-2010 15:17 .
Posty: 298
2010-01-15 22:48:13
15 stycznia 2010 22:48 | ID: 112856
chciałabym aby dzieci miały ojca . ale sie boje mimo iz mineły juz 2 lata ja nadal odczuwam strach :( boje sie ze moge znow zostac sama i ze dzieci beda cierpiec . Maja bardzo długo dochodziła do siebie . I tu jest takie wachanie tak czy nie . moze jeszcze potrzebuje czasu ??? Z jednej strony bardzo bym chciała : )
-
16
Wxxx
Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50 .
Posty: 9899
2010-01-15 22:50:42
15 stycznia 2010 22:50 | ID: 112859
Wierze, ze los zycie szykuje dla Ciebie cos dobrego, trzymaj sie
-
17
izkaa
Zarejestrowany: 01-01-2010 15:17 .
Posty: 298
2010-01-15 23:05:21
15 stycznia 2010 23:05 | ID: 112883
Wxxx napisał 2010-01-15 22:50:42 Wierze, ze los zycie szykuje dla Ciebie cos dobrego, trzymaj sie
Dziekuje :D:D:D
-
18
kasia89tn
Zarejestrowany: 06-12-2009 20:26 .
Posty: 288
2010-01-15 23:40:27
15 stycznia 2010 23:40 | ID: 112969
A ja chciałabym sobie znaleźć kogoś nawet już teraz. Problem w tym, że facetom w moim wieku przeszkadza fakt, że mam dziecko. A ze sporo starszym nie chciałabym się wiązać...
-
19
kasia89tn
Zarejestrowany: 06-12-2009 20:26 .
Posty: 288
2010-01-15 23:42:27
15 stycznia 2010 23:42 | ID: 112971
a sama jestem już od 4 lat...
-
20
usunięty użytkownik
2010-01-15 23:48:22
15 stycznia 2010 23:48 | ID: 112977
kasia89tn napisał 2010-01-15 23:42:27a sama jestem już od 4 lat...
jeśli się nie mylę to jesteś rocznik 89 :) a 20sto letni faceci to jeszcze niedojrzali chłopcy niestety na dojrzałego chłopaka w swoim wieku będziesz musiała niestety trochę poczekać
mam nadzieję że wszystkim samotnym matką uda się znaleźć sobie drugą połówkę!