nazywam się Monika od 6 lata jestem z mężem 4 po ślubie mam synka który ma 3 latka mam taki problem zaraz po ślubie zamieszkaliśmy razem ale tylko na rok ponieważ mieliśmy dostać mieszkanie od rodziców mojego męża więc ja z dzieckiem wyprowadziłem się do swoich rodziców a mój mąż do swoich ponieważ nie było mnie do warunków żeby zamieszkać razem a on u mnie nie chcial minęły już 3 lata a ja dalej mieszkam z dzieckiem swoich rodziców nic się chyba nie składa że zamieszkamy razem ale to jeszcze nie koniec moich problemów ja pracuje na pierwsze zmiany do godziny czternastej mój mąż na 3 zmiany w tym czasie kiedy ja jestem w pracy moim dzieckiem zajmuje się moja mama a mój mąż gdy ma drugie zmiany bądź nocki nie ma zamiaru przyjść do dziecka i się nim zająć woli spędzić czas przy komputerze lub dłużej pospać najgorsze jest to że jego mama to widzi muna to pozwala wydaje mi się że ona chce żeby przypadkiem sie nie przemęczał mam tego po prostu dość jego matka chyba wolisz żeby on siedział przy komputerze nie zajmował się własnym dzieckiem on przychodzi wtedy kiedy mam na to ochotę zostawienie mu i jego matce na chwile dziecko to nigdy nie wiem co robił bo jego mama mówi co innego niż mąz na przykład dziecko jadło a jego mama mówi że nie jadłoa mąz ze jadło pytam się co dziecko robiło on mi mówi że było cały czas z babcia a ona mówi że cały czas tatusiem leżał i oglądam bajki cały czas kręcą jedno kryje drugiego mam tego po prostu dość proszę pomóżcie mi co mam zrobić ja już nie wytrzymuje tego psychicznie jestem na skraju załamania nie mam do kogo się zwrócić jest mi źle mąż mi nawet uczuć nie okazuje jestem tym wszystkim gdyby nie moi rodzice już dawno byłoby drugim świecie mój mąż nawet nie poczujesz do tego żeby dawać jakiekolwiek pieniądze zarabiam 600 złotych muszę za to utrzymać siebie i dziecko może czasem pójdzie z nami na zakupy kupić dziecku zabawkę picie czy cokolwiek wydaje mi się że już spełnił uczynek tatusia błagam pomóżcie mi powiedzcie co mam dalej robić mam tego dość naprawdę ja go kocham ale nie zniosę tego lenistwa tego wszystkiego dla mamusi robienia mam dość po prostu dość
<ps: moja tesciowa sprząta pierze i gotuje mojęmu mężowi nawet pa gorącą cherbatke jak przychodzi z pracy jak wstaje rano